baranek - pytanie do Kamasa

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2002-06-06 14:03:42

Temat: baranek - pytanie do Kamasa
Od: "Mapet\(ka\)" <l...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Zeby nie komplikować to może "na dziko"?
> Baraninę zamarynować pare dni w nastepującej marynacie:Ocet ,woda
zagotować
> z włoszczyzną,dużo cebuli parę ziaren jałowca. Gdy mamy go piec wyjąć z
> marynaty, nasolić, naszpikować słoniną i piec aż miękkie (ok 1 godz ).
> rozbełtać śmietanę z mąką i polać tym pieczeń, zagotować. pokrajać mięso,
> obrać z kości, polać sosem i podawać z jarzynkami
>
> --
> Pozdrawiam :-))
> Sławomir J. Marusiński (Kamas )
> Gdańsk: ICQ 14539957

Czy inne miensko tez mozna tak zrobic, (np schabik, pieczen wolowa czy cos w
tym sensie)? I co oznacza "naszpikowanie slonina"? Czy mozna po prostu
oblozyc plasterkami boczku, czy jto jakas inna procedura? Pyatm, bo nigdy
nie robilam mienska w marynacie, a juz na pewno nie stalo w niej tyle.
Pozdrawiam i dziekuje from the mountain :)))
Mapet
--
"Primum non stresere..."

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2002-06-06 14:18:16

Temat: Re: baranek - pytanie do Kamasa
Od: "Qwax" <...@...q> szukaj wiadomości tego autora

> Czy inne miensko tez mozna tak zrobic, (np schabik, pieczen wolowa
czy cos w
> tym sensie)? I co oznacza "naszpikowanie slonina"? Czy mozna po
prostu
> oblozyc plasterkami boczku, czy jto jakas inna procedura? Pyatm, bo
nigdy
> nie robilam mienska w marynacie, a juz na pewno nie stalo w niej
tyle.
> Pozdrawiam i dziekuje from the mountain :)))

Każde można, ale niektóre przyprawy (jałowiec) sugerują dziczyznę.
Popróbuj na mniejszych kawałkach różne dodatki do podstawowego
zestawu: Ocet+Woda+Cebula
Ja bym dodał jeszcze odrobinę soli i cukru jako podstawa.

Zdziwiłem się że w przepisie nie było czosnku - ważny w przypadku
starszej baraniny (tylko to jej może pomóc)

Pozdrawiam
Qwax

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-06-06 14:30:37

Temat: Re: baranek - pytanie do Kamasa
Od: "Mapet\(ka\)" <l...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Każde można, ale niektóre przyprawy (jałowiec) sugerują dziczyznę.
> Popróbuj na mniejszych kawałkach różne dodatki do podstawowego
> zestawu: Ocet+Woda+Cebula
> Ja bym dodał jeszcze odrobinę soli i cukru jako podstawa.
>
> Zdziwiłem się że w przepisie nie było czosnku - ważny w przypadku
> starszej baraniny (tylko to jej może pomóc)

O dzieki Ci wielkie! Wyprobuje przy najblizszej okazji :))) Czosnek to
podstawa. Ja nie wyobrazam sobie miesa bez niego. :)
Pozdrawiam
Mapetka

--
"Primum non stresere..."

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-06-06 15:58:08

Temat: Re: baranek - pytanie do Kamasa
Od: "Kamas" <m...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

>
> Czy inne miensko tez mozna tak zrobic, (np schabik, pieczen wolowa czy cos
w
> tym sensie)? I co oznacza "naszpikowanie slonina"?

"Na dziko tzn., że ma udawać dziczyznę
Naszpikować to ....cholera jak to wytłumaczyć, ja to robię tak: kroje wąskie
paski słoniny tak 0,5 na 0,5 zamrażam, potem wąskim nożem robię otwór w
mięsie i wpycham tam słoninę. Tak się robi chude mięso, właśnie baraninę,
wołowinę itp. wieprzowina jest raczej tłusta, więc jej nie szpikujemy.

--
Pozdrawiam :-))
Sławomir J. Marusiński (Kamas )
Gdańsk: ICQ 14539957

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-06-07 06:34:40

Temat: Re: baranek - pytanie do Kamasa
Od: "Qwax" <...@...q> szukaj wiadomości tego autora

> > Czy inne miensko tez mozna tak zrobic, (np schabik, pieczen wolowa
czy cos
> w
> > tym sensie)? I co oznacza "naszpikowanie slonina"?
>
> "Na dziko tzn., że ma udawać dziczyznę
> Naszpikować to ....cholera jak to wytłumaczyć, ja to robię tak:
kroje wąskie
> paski słoniny tak 0,5 na 0,5 zamrażam, potem wąskim nożem robię
otwór w
> mięsie i wpycham tam słoninę. Tak się robi chude mięso, właśnie
baraninę,
> wołowinę itp. wieprzowina jest raczej tłusta, więc jej nie
szpikujemy.
>

Jak włożyłem raz czosnek (i przyprawy) owinięty w boczek - głęboko,
tak by otwór się zasklepił - i zapiekłem to po przekrojeniu w miejscu
boczku było coś przesmacznego o konsystencji pasztetu. A boczku nie
zamrażam - jest gorszy po stopieniu - trochę więcej pracy ale efekt
smaczniejszy.

Pozdrawiam
Qwax