Data: 2007-06-07 21:07:50
Temat: Re: bielactwo
Od: Marek Bieniek <a...@s...re.invalid>
Pokaż wszystkie nagłówki
On Thu, 07 Jun 2007 22:25:56 +0200, Eugieniusz wrote:
[...]
> a wiec nie sznurkiem czy klejem!!!!!!! tylko samoistnie, nawet enzymów
> do tego nie trzeba.
Glikozylacja - OK, występuje. Pytanie brzmi - na jaką skalę.
Zastanów się przy okazji dlaczego mierzy się poziom hemoglobiny
glikozylowanej, czyli składnika komórek, które nie mają już jądra, nie
produkują białek, nie są w stanie dokonać "naprawy" oszkodzonych
elementów swojej struktury i mają ograniczony czas przeżycia?...
BTW - z te konglomeraty białek, co wywołują reakcje autoimmunologiczną,
to jak powstają?
Poza tym dlaczego akurat glikozylacja ma powodować tego typu następstwa?
Dlaczego nie inne procesy zużywania się struktury organizmu? Dlaczego
tylko białek?
> > Dlaczego w takim razie współistnienie kilku chorób autoimmunologicznych
> > jest na tyle rzadkie, że czasem nawet takie przypadki się publikuje? I
> > dlaczego chorzy na cukrzycę (nota bene też choroba autoimmunologiczna w
> > zasadzie, przynajmniej ta typu I) nie chorują gremialnie na wszelkie
> > inne choroby autoimmunologiczne?
> No w sumie dość ciekawe pytanie. można też zapytać dlaczego tylko
> niektórzy chorują na takie choroby, mimo że w sumie większość dziś ludzi
> żywi się tak, że ma skoki glukozy we krwi.
> Może właśnie dlatego, że prawdopodobieństwo wystąpienia u danego
> zawodnika choroby autoimmunologicznej jest stosunkowo niskie to
> wystąpienie 2 jego rodzajów jest już skrajnie rzadkie.
Zaraz zaraz - skoro ktoś ma jedną chorobę autoimmunologiczną, która
powoduje zwiększenie stężenia glukozy we krwi, to według Twojej
koncepcji automatycznie powinien być bardziej podatny na pozostałe.
Takiej tendencji nie ma. Wytłumacz dlaczego.
m.
--
Pozdrawiam,
Marek Bieniek (mbieniek na epic pl)
Tylko uogólnienia mogą tworzyć naukę, nie pojedyńcze fakty.
/Claude Bernard/
|