Message-ID: <3...@l...pl>
Date: Thu, 10 Feb 2000 09:42:33 +0100
From: Janusz Czapski <j...@l...pl>
X-Mailer: Mozilla 4.5 [pl] (Win98; I)
X-Accept-Language: pl
MIME-Version: 1.0
Newsgroups: pl.rec.ogrody
Subject: Re: brzoskwinie
References: <3...@l...pl> <3...@l...pl>
<P...@t...uhc.lublin.pl>
<3...@l...pl>
<P...@t...uhc.lublin.pl>
Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
NNTP-Posting-Host: pa4.lublin.ppp.tpnet.pl
X-Original-NNTP-Posting-Host: pa4.lublin.ppp.tpnet.pl
X-Trace: 10 Feb 2000 09:39:27 +0100, pa4.lublin.ppp.tpnet.pl
Lines: 47
X-Complaints-To: U...@v...pl
Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!news.man.poznan.pl!n
ews.task.gda.pl!news.memax.krakow.pl!mercury.newsgate.pl!news.vogel.pl!pa4.lubl
in.ppp.tpnet.pl
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.ogrody:13385
Ukryj nagłówki
Darek Pakosz napisał(a):
> > Dziękuję!
> > Rozumiem że tyle mówi katalogowa teoria, która od trzech lat mi się podoba:
> > ładne, duże, z czerwonym rumieńcem, żółtym mišższem i łatwo odchodzšcš
> > pestkš.
> > Dlatego posadziłem "Redhaven". Tylko efektów brak!
> > Porad praktyków potrzebuję!
> > Pozdrawiam
> > Janusz
>
> Czesc,
>
> Wybrales dobrze - redhaven jest jedna z lepszych odmian. Ja w zeszlym roku
> (wiosna) posadzilem herbingen (b. wczesna) i pod koniec lata miala juz
> paczki kwiatowe. Zobaczymy co z tego wyniknie na wiosne ale jesli nie
> zmarzna to owoce powinny byc na 100 procent.
> Pozadzilem tez reliance - troszke za slabo przycialem i miala problemy z
> przyjeciem. Moja redhaven rosla bardzo dobrze ale zlapala gumoze i
> gruntownie ja przecialem - na wycinanych galeziach byly nowe paczki
> kwiatowe.
> Czy Twoja brzoskwinia kwitnie, czy potem ma zawiazki? Jak to sie dzieje.
> Skad wiesz ze nie ma owocow (moze sasiad Cie oskubal). Czy drzewko
> choruje?
>
> Odpowiedzi na te pytania na pewno pozwola znalezc przyczyne.
>
> Pozdrawiam,
>
> D.P..
Dzięki za zainteresowanie.
No więc drzewko ładnie się przyjęło, rośnie bez zarzutu (i bez widocznych
chorób).
I dwa lata temu, i w ubiegłym roku miało trochę kwiatów, ale żadnych zawišzków z
nich nie było. Tak, jakby nie były zapylone. Czy to mozliwe?
Joanna Bałuszyńska napisała mi, że Jej redhaven zaczęła owocowanie w czwartym
roku po posadzeniu.
Może powinienem jeszcze rok spokojnie poczekać?
Aha! Do tej pory jeszcze jej nie podcinałem. Czy to może mieć jakieś znaczenie?
Jak to się tnie?
Pozdrawiam
Janusz
|