Data: 2004-07-19 17:43:28
Temat: Re: byc pionierem....
Od: " Anna" <c...@g...SKASUJ-TO.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Julka napisał(a):
(...)
> Za dawnych czasów szyłam tylko ręcznie i szyłam właściwie wszystko-
> zasłony, ubrania (takie normalnowymiarowe, nie tylko dla lalek), a teraz...
> zgroza... ;)
>
> Ale może kiedyś, jak będę mieć duużo resztek i czasu, to kto wie..
> Popełniłabym taką dear jane... jak już się uporam z richelieu.. ;)
Ha, a wiesz ze to tez mozna maszynowo, i wyglada (nieomal) tak jak recznie,
lacznie z pajaczkami etc. Nie wierzylam, dopoki nie zobaczylam, pokazala mi to
moja nauczycielka kroju i szycia, i faktycznie , bije na glowe produkcje
normalnego maszynowego richelieu, chociaz, oczywiscie to reczne jest w sumie
najladniejsze...ale ...czas...coz...
Jeszcze do Twojego slowniczka
quilt
czesc =piece
zszywanie /skladanie czesci =piecing
gora = top/quilt top/
noz obr.= rotary cutter
dol = tu roznie: bottom, wrong side, facing, spotkalam sie ze wszystkimi z
tych okreslen, nie wiem ktore jest najczesciej uzywane;
Pozdrawiam,
Anna
O.C_P
PS. Tesciowa nie szyje tego z resztek, tylko z NOWYCH materialow, pokrojonych
na kawaleczki, ale...dostala tego cala mase, z fabryki, ktora przeniosla
produkcje...do Polski (z Irl.Pln.!!!) i likwidowala zapasy. No tak!
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|