Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.icm.edu.pl!news.ipartners.pl!news.nask.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "cbnet" <c...@w...pl=NOSPAM=>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: c.d. depresja
Date: Tue, 25 Sep 2001 13:27:22 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl
Lines: 46
Message-ID: <9opplo$68m$1@news.tpi.pl>
References: <9olllh$rjp$1@news.tpi.pl> <9on7js$3np$1@news.tpi.pl>
<9on8b6$8v6$1@news.tpi.pl> <9on8g7$a1l$1@news.tpi.pl>
<9on9ai$g4o$1@news.tpi.pl> <9on9nn$j4g$1@news.tpi.pl>
<B7D506CB.1D302%chironia@poczta.onet.pl>
NNTP-Posting-Host: gandalf.sybase.com.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-1"
Content-Transfer-Encoding: 7bit
X-Trace: news.tpi.pl 1001417208 6422 195.117.229.6 (25 Sep 2001 11:26:48 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: 25 Sep 2001 11:26:48 GMT
X-Priority: 3
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.50.4522.1200
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.50.4522.1200
X-MSMail-Priority: Normal
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:105241
Ukryj nagłówki
Joanna:
> Dlaczego wg ciebie faceci czesciej doswiadczaja stresu?
Po zastanowieniu uwazam ze nie mam pewnosci w tej
akurat sprawie (-> ....czesciej itd).
I przyszla mi do glowy taka rzecz:
jesli rzeczywiscie stres jest glowna przyczyna depresji
(zakladam 'na chwile'), to wobec wiekszej odpornosci
kobiet na stres (znany fakt naukowy) mielibysmy
sytuacje w ktorej kobiety _znaaaacznie_ czesciej i wiecej
stresow doswiadczaja na codzien.
Co prawda nie widac tego tak bezposrednio (jakos),
jednak potrafie sobie wyobrazic cos takiego: wieeele
k (znacznie wiecej niz m) naklada na siebie obowiazek
bezwzglednego przypodobywania sie otoczeniu (w tym
rowniez partnerowi) co skutkuje pewnym nieustannym
stresem.
Przyklad: ile jest takich kobiet ktore 'nie przezywaja'
form 'odrzucenia' (nieakceptacji) przez pojedyncze
osoby z otoczenia (tak jak np Dorrit czy NMM..... itp
_wyjatki_)?
Inne przyczyny _dodatkowego_ stresu u kobiet, w tym
wymienione przez J., wydaja mi sie jednak mniej
prawdopodobne jednak, tym bardziej ze Dorrit, czy NMM
wydaja sie byc dobrymi przykladami kobiet malo
podatnych na depresje.
Inna rzecz: obserwuje z pewnym jednak zdumieniem
ze czesc kobiet potrafi w bardzo duzym stopniu 'profilowac'
swoj wizerunek powiedzmy w pierwszym kontakcie na
zasadzie 'koniecznosci przypodobania sie' w nowym
otoczeniu, po czym nastepuje jakis 'powrot do pewnej
normalnosci'.
Stres w konsekwencji przekonania o koniecznosci
akceptacji: typowa wlasciwosc kobiet - i jak to wyglada
tym razem? :)
Pozdrawiam,
Czarek
|