Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: Ikselka <i...@g...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: cd o Powstaniu Warszawskim
Date: Sat, 4 Oct 2008 21:45:38 +0200
Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
Lines: 43
Message-ID: <kordrt9vv6qv$.9ss3jd2d9myp.dlg@40tude.net>
References: <gc8g6k$gr6$1@nemesis.news.neostrada.pl>
Reply-To: i...@g...pl
NNTP-Posting-Host: bmu221.neoplus.adsl.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1223149537 21621 83.28.240.221 (4 Oct 2008 19:45:37 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Sat, 4 Oct 2008 19:45:37 +0000 (UTC)
X-User: ikselk
User-Agent: 40tude_Dialog/2.0.15.1pl
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:422889
Ukryj nagłówki
Dnia Sat, 04 Oct 2008 21:57:06 +0200, Flyer napisał(a):
> tytułem zajawki - nie znałem paranoi "Montera", które ujawnił Miller,
> ale ... zwrócił mi uwagę na coś innego - na to, że Polska Mitomania
> Narodowa bierze się z zapominania porażek. Pamiętamy [powiedzmy ;>] datę
> Insurekcji Kościuszkowskiej i bitwy pod Racławicami, ale nie pamiętamy
> bitwy pod Szczekocinamy, pamiętamy datę rozpoczęcia Powstania
> Listopadowego i bity w [pod] Olszynce Grochowskiej, ale nie pamietamy
> bitwy pod Ostrołęką, pamiętamy rozpoczęcie Powstania Styczniowego, ale
> nie pamiętamy szeregu polskich porażek, pamiętamy "Cud nad Wisłą" 1920
> roku, ale nie pamiętamy Samhorodka, pamiętamy dzień rozpoczęcia
> Powstanie Warszawskiego, ale njiezbyt szczególnie pamietamy dzień
> *klęski*
>
> Powstanie Warszawskie zostało przeprowadzone dyletancko - sposób jego
> przeprowadzenia sugerował, odmiennie od "usprawiedliwiania się"
> kierownictwa AK, że AK uwierzyło w to, że siły powstańcze zajmą całą
> warszawę. Gdyby celem było tylko ułatwienie wejścia Armii Czerwonej, to
> Postwanie skoncentrowałoby się na prawobrzeżnej częsi Warszawy [Pradze],
> mostach, Powiślu i *częsci* Śródmieścia [atak na Okęcie nie miqał
> żadnego uzasadnienia strate gicznego - samoloty niemieckie mogły
> swobodnie operować z innych lotnisk], tak aby umo9żlkiwić przeprawę
> Armii Czerwonej na lewy brzeg Wisły [przypomnę, że bez wsparcia
> powstanie nie miało jakichkolwiek szqans na zwycięstwo, m.in. z powodu
> braku broni ppanc]. Tymczasem powstanie wybuchło praktycznie we
> wszystkich dzielniocach Warszawy, nawet tych [m.in. Wola, Mokotów],
> które nie miały *żadnego* strategicznego znaczenia dla zdobycia Warszawy
> przez Armię Czerwoną przy współudziale AK.
Może i tak, może i nie, ale ja czczę zryw, ludzki zryw. Nie można było
ludziom zakazać walki, nawet walki bezsensownej. Oni chcieli coś robić, w
imię nadziei, że jeszcze coś mogą - nikt im niczego nie narzucał, to sprawa
zbiorowej psychologii.
To nalezy doceniać, to należy podkreslać, to należy czcić.
>
> A teraz link:
> http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80708,57670
12,Miller_o_dowodcach_Powstania__Oszolomy__maniakaln
i.html
>
> Pozdrawiam
> Flyer
Leszek Miller to kreatura, która nieraz już pokazała, na co ją stać. Miller
won.
|