Użytkownik "cbnet" <c...@n...pl> napisał w wiadomości
news:gcoo5c$u6p$1@node2.news.atman.pl...
> Znowu przypisujesz mi coś wydumanego.
>
> Czy odbierasz jakąś moją niechęć do Jezusa?
> Albo Korczaka?
>
> Dostrzegam natomiast pewne pielęgnowane i propagowane
> na poziomie społecznym cechy m.in. wśród Hebrajczyków,
> które uważam za bardzo niepożądane społecznie.
>
> Krytykuję zatem czasem Hebrajczyków, tak samo jak Polaków,
> Arabów, Amerykanów, Rosjan... itd.
>
> Co nie oznacza, że nie dostrzegam nic poza wadami w tych
> społeczeństwach.
>
> Przesadzasz.

No to cytat 'z Ciebie':
"Pewnie właśnie głównie dlatego dostali za swoje od Hitlera. Gdyby
rozumieli - nie byłoby pewnie Holokaustu, bo nie byłoby takiej
_potrzeby_..."

Nie połączyłeś mojego pytania ze swoją wypowiedzią.
Nie potrafię sobie tego wytłumaczyć inaczej, jak
jakąś 'hiperdziurą empatyczną' w Twojej osobowości
albo ... no nie wiem ... 'hipernieodpowiedzialnym
gadulstwem' ?

Z jednej strony twierdzisz (w innych postach), że "IMHO Hitler
z holocaustem przesadził", a wyżej piszesz "dostali za swoje"
i wskazujesz na to, że była taka POTRZEBA.
Pewna ambiwalencja zachowań, niezdecydowanie są zjawiskami
typowymi u człowieka i dopuszczalnymi.
Jednkowoż zauważ, że w Twoim wypadku Twoja 'ambiwalencja osądu
holocaustu' powoduje, że 'przerzucasz' sobie w tę i nazad
kwestię planowego mordu wykonanego na 6 mln ludzi.

W dodatku nie można tu powiedzieć o wahaniach symetrycznych.
Kiedy jesteś na nie, mówisz "w tej kwestii IMHO Hitler przesadził"
(czyli uznajesz to za przesadę, sprawa ilościowa), a kiedy jesteś
na tak, walisz wprost CAŁE SILNE TEORIE rasistowskie podsumowywane
takimi jak wyżej stwierdzeniami "Żydzi dostali za swoje i było
to potrzebne"(sprawa jakościowa).

W mojej ocenie oznacza to, że jeśli 'coś podobnego będzie się kroić'
w dzisiejszym świecie to nikłe, naprawdę nikłe szanse, że staniesz
przeciwko oprawcy. Zdecydowanie łatwiej będzie Ci zaakceptować
rzeczywistość stawianą z punktu widzenia kata i oprawcy i aktywnie
się w nią włączyć.

Nie wiem, czy to rozumiesz, ale powinieneś przyjąć do wiadomości,
że niezależnie od tego, jak się starasz uzasadniać swoje działania
i motywy - to W TAKI JAK POWYŻEJ SPOSÓB JESTEŚ POSTRZEGANY PRZEZ
LUDZI NA TEJ GRUPIE - w zdecydowanej większości. Także tych,
którzy mają wysoką inteligencję i otwarte umysły, którzy zdają
sobie sprawę z tego, że np. możesz mieć problemy z precyzyjnym
wysławianiem się, możesz dzialać pod presją, itp, itd.
Promowanie idei 'ras ludzkich' w taki sposób jak Ty to robisz
nie jest kwestią 'przypadkowego niezręcznego sformułowania'
ale bardzo konkretnym odbiciem tego, co w Tobie siedzi i determinuje
Twoje działanie, w co wkładasz OGROMNĄ częsć swojej życiowej energii.