Data: 2003-03-21 10:51:15
Temat: Re: cena za lek
Od: Tinue <w...@w...tlen.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Mrowka" <m...@w...pl> napisał/a:
> Nie wiem jakie leki zostaly przepisane za 1600zl ale wiem ze moi
> rodzice sa rencistami i tez bywaja naciagani na lekach tzn dostaja
> recepty na drogie zachodnie leki ,mogac kupic polski odpowiednik.Teraz
> juz o tym wiedza i za kazdym razem naciskaja na recepte na tanszy
> lek,ale nie kazdy wie ze tak mozna.
> To samo poradzila mi wspomniana przeze mnie aptekarka poznana w
> szpialu:nalezy zawsze pytac o polski odpowiednik ,nie kupowac slepo
> zachodnich lekow przeplacajac.
> Rozumiemy sie?
Nie, nie rozumiemy się. Zadałam konkretne pytania:
-- czy masz dowody (do których ponoć dokopała się Twoja kumpela) na to, że
lekarze podpisują umowy z koncernami farmaceutycznymi?
-- czy wiesz na pewno, że w omawianym przypadku lekarz celowo wypisał
receptę na droższy lek mogąc wypisać tańszy odpowiednik?
Przypomnę, że pytanie rozpoczynające wątek brzmiało: "Czy to możliwe, aby
leki tyle kosztowały?" -- odpowiedź brzmi "Jest to absolutnie możliwe".
Więc zamiast się entuzjazmować poczekajmy, aż osoba która rozpoczęła ten
wątek dowie się jakie to leki i dlaczego zostały przepisane -- i dopiero
wtedy będziemy mogli stwierdzić, czy kuracji za 1600zł nie dałoby się
przeprowadzić tańszymi odpowiednikami za np. 160zł.
Powtarzam: lekarz też jest człowiekiem, można zapytać czym się kieruje
wypisując droższy lek, może robi to w oparciu o jakieś niedostępne
pacjentom publikacje? Może w opariu o swoje doświadczenia z pacjentami
stosującymi taki a nie inny lek? A wiele tańszych odpowiedników można sobie
o kant rozbić.
I jeli chcesz trzymać się faktów, to pisz od razu jasno: "Moich rodziców
nacišgnięto na droższy lek" a nie mętnie: "Kumpela wybadała, że lekarze
podpisujš umowy z koncernami farmacuetycznymi". Jak to tu kiedy ładnie
ujęła Joanna Duszczyńska: "Ciężko się udowadnia, że się nie jest
wielbłšdem".
--
Tinue
http://animalprotect.prv.pl <-- Smithfield Foods w Polsce
|