Data: 2001-10-12 15:23:02
Temat: Re: chce sie rozwiesc
Od: "Mrowka" <m...@p...wp.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
stm napisał(a) w wiadomości: <9q3r4a$mr4$1@sunsite.icm.edu.pl>...
>dzien w ktorym zlozylem pozew byl najtrudniejszym w moim
>zyciu
>(nerwy, miekkie nogi,zalamujacy sie glos)
>dzien w ktorym bylo juz po wszystkim byl najradosniejszym...
>nic juz nie bedzie takie samo.
>wszystko bedzie lepiej.
>
U mnie bylo odwrotnie.Pozew zanioslam w podskokach i w bojowym nastroju.Jak
juz dostalam rozwod nie bylam tak radosna.Dotarlo do mnie,ze w tym momencie
siedem lat z facetem zostalo przekreslone.On byl smutny ,ja tez stracilam
pewnosc siebie.Bylo mi przykro.....tak jakbym zapomniala,ze jak bylismy
razem to omalo co sie nie pozabijalismy.Magda.
|