Data: 2008-11-27 12:26:35
Temat: Re: chęć zemsty...
Od: J-23 <k...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 27 Lis, 09:33, medea <e...@p...fm> wrote:
> Lukas pisze:
> a
>
> > nie ze to ja ), aby wiedzial z kim ma doczynienia, ze owa panna moze go
> > podobnei potraktowac... Bedzie z nim , a jednoczesnie pojedzie sie dymac z
> > nast. gosciem 200 km dalej albo obok do klatki, albo dla zaspokojenia swoich
> > potrzeba spotykac sie z 2 lub 3 facetami jednoczesnie. Facet zyje zapewne w
> > nieswiadomosci
>
> Skąd wiesz, może ten facet jest fajniejszy od ciebie i bardziej jej na
> nim zależy. :-P
>
> > z drugiej strony wiem , ze ze zemsta to takei dosc prymitywne działanie i
> > caly czas nie jestem pewny co zrobic, choc wie , ze bylo by mi lepiej jakbym
> > sie przyczynl do tego , ze miala by problemi
>
> Wolałabym żyć w nieświadomości, że takie dupki istnieją na świecie.
>
> Już mniejsza z tym, co (być może!) zrobiła ta dziewczyna, to ty sam
> prezentujesz zero autorefleksji. No, trochę się zastanawiasz - że taka
> zemsta to prymitywna jest, ale tylko wtedy, kiedy wiadomo, komu gul
> lata. LOL.
>
> Ewa
Gentlmenow juz nie ma. Kiedys bylo pojecie dbania o honor damy. A jak
wiadomo, kazda dama daje sama.
|