Data: 2007-04-07 14:43:30
Temat: Re: chuda
Od: "Jurek" <m...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Papkin" <s...@s...net> napisał w wiadomości
news:46175cf3$1@news.home.net.pl...
> Shivman wrote:
>
>> Słusznie. Można dziedziczyć obżarstwo a nie otyłość.
>> Grubasy sobie tak wmawiają aby mieć świety spokój ;-)
>
>
> http://www.google.pl/search?q=oty%C5%82o%C5%9B%C4%87
+dziedziczna+jest
>
> a jednak sie mylisz, zreszta wiele puszystych (ktorym wspolczuje) ma
> dzieci tez otyle cholernie (tym wspolczuje matki). Ciezka chorba matki nie
> przeszkadza jej by przekazac ja dalej (to sie nazywa milosc matki) i widac
> to niestety na ulicach, w marketach... Moze i kuchnia ale otyla matka a
> obok idzie jej pekajaca w szwach corka - to czesty widok. Sorry ale
> poczytaj, zreszta na discovery tez lecialo. Mowili nawet ze otyla matka 3x
> bardziej naraza na przekazanie tej predyspozycji na dziecko niz ojciec
> (geny). Kuchnia pewnie duzo moze pomoc w walce z tym problemem ale trzeba
> sie pilnowac i to sumiennie.
>
> Moze sie zle wyrazielm, nie jestem lekarzem, dziedziczne sa sklonnosci do
> otylosci.
Powtórzę jeszcze raz. Nie ma otyłości dziedzicznej!!! I nigdy nie było!
Jeżeli idzie kobieta z otyłą matką i otyłą córką, to nie jest dziedziczność
tylko i wyłącznie zła dieta. Otyłość jest rezultatem tylko i wyłącznie
jedzenie nadmiaru węglowodanów, szczególnie prostych i fruktozy zawartej w
owocach. Są tacy, którzy mają duże tendencje do tycia, a dosłownie obżerają
się owocami myśląc, że to zdrowe.
Nie otwieram linków, które mi posyłasz, ponieważ pisałem już setki
jadłospisów otyłym osobom. Kto chciał się odchudzić, to je stosował, a kto
chciał być dalej tłustym, to go nie stosował....
Nieczęsto się zdarza, że nawet lekarz mówi o dziedziczności otyłej osobie,
ale to tylko dlatego, że nie ma żadnych argumentów, a mówienie o genetyce
mądrze brzmi... i usprawiedliwia jego niewiedzę na ten temat.
Pozdrawiam Jurek M.
|