Krystyna Chiger <k...@h...people.pl> napisał(a):

> Dok=B3adnie na odwr=F3t :) Ma widzie=E6 lepiej ni=BF ja i odradzi=E6,
je=BF=
> eli=20
> wymy=B6l=EA co=B6, co nie pasuje do mnie a przede wszystkim do gatunku
> moich w=B3os=F3w. Ma by=E6 na bie=BF=B1co z r=F3=BFnymi nowymii wymys=B3a=
> mi i
> wiedzie=E6, co z tego mo=BFe si=EA nadawa=E6 dla mnie.

o tu się zgodzę. Tzn zarys koncepcji daje ja, on/-a (mi wsio ryba) słucha,
najwyżej coś odradzi. Sama mam teraz fryzjerkę, której wystarczy
sugestia "pani Basiu, krócej, dziś pasemka miedziane, a resztę pozostawiam
pani", i pani Basia działa.

Najlepiej gdy widzę, że od tego samego specjalisty płci_obojętnej wychodzą
klientki z innymi, ale dopasowanymi do urody i stanu włosów fryzurami.
Odrzuca mnie fryzjer, który zna tylko jedno cięcie w kilku wariacjach.

h.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/