Data: 2005-03-28 20:48:34
Temat: Re: cieniowanie a koncowki
Od: Ada <a...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On Mon, 28 Mar 2005 21:20:46 +0200, Femme wrote:
> Teraz mam (...) potwornie
> odstajace po myciu i wysuszeniu koncowki.
Mam dokladnie ten sam problem. Przez dlugi czas uzywalam prostownicy i
myslalam ze to przez to. Uzywalam regenerujacych maseczek itp, wlosy
odrosly a tu caly czas to samo.
Zaczelam brac tabletki "na ladne wlosy" ale za wczesnie zeby powiedziec
czy to cos w ogole daje.
Na razie na podsuszone wlosy, na koncowki, nakladam zazwyczaj jedwab
Farouk, a ostatnio olejek Kerastase Oleo Relax i to naprawde dziala.
Pozniej tylko podsuszam do konca. No ale ja staram sie nie modelowac za
bardzo i uzywam chlodnego strumienia suszarki.
> I tak sie zastanawiam czy to
> efekt tego, ze wlosy byly przy ostatnim cieciu bardzo mocno
> cieniowane
Ja nie zauwazylam takiej zaleznosci, za to zastanawialam sie nad ostroscia
nozyczek.
Wspominasz o farbowaniu na jasno, czy tez rozjasnianiu. To na pewno mniej
lub bardziej niszczy wlosy, ale wiem, ze na jasnych duzo mniej widac, ze
wlosy sa zniszczone. Sama mam ciemny braz. Widac kazdy postrzepiony
kosmyk, kazda rozdwojona lub wywinieta koncowke.
Ada
|