Użytkownik "Old Rena " :

> "Mort" Pratchetta. To nic, że ze środka serii. Od tego zaczęłam
> Pratchetta,
> mój syn także.

Pratchetta to chyba wszystko się nada :-)
Czytamy całą rodziną.

A Tolkiena wymienił ktoś ?

Pozdrowienia

Basia

P.S. O niektórych wymienionych przez Mirankę pozycjach była dyskusja na
zebraniu rodziców (I klasa liceum).
I ktoś powiedział "nie życzę sobie aby moje dziecko przerabiało tą książkę
na lekcjach".