« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 1999-12-29 19:49:49
Temat: Re: co dać Włochom do jedzenia :-)Nie wiem czy to ma jakieś odniesienie, ale ja swego czasu na Święta gościłam
Niemców i Francuzów i oszaleli na punkcie barszczyku z pasztecikami albo z
uszkami. Dziwni byli jacyś, bo mówili, że pierwszy raz w życiu widzą zupę
zrobioną z samych buraków. Ale o ile się znam na kuchni włoskiej, to Włosi
zupy z buraków też nigdy nie widzieli. Barszczyk to polski klasyk a przy tym
IMHO rzecz przepyszna. Co powiesz na jakieś pierożki - czosnku w nich nie
ma, cebulę też się da ominąć - a moja znajoma Amerykanka jak przyjeżdza do
nas w odwiedziny to najpierw zawsze się upewnia, czy je zrobię. Znaczit
amerkianskij naród też pierożki lubi. Od makaronu do pierogów niedaleka
dorga. A tak w ogóle, to popieram porzedników - powiedz, czy chcesz przed
nimi odkryć polską kuchnię, czy raczej wolisz ich karmić, tym co znają.
Herbatka
Ela K. wrote in message <84cm80$1db$1@helios.man.lublin.pl>...
>na Sylwestra przyjezdzaja do mnie znajomi z Wloch i zostaja na Nowy Rok
>
>wiem, ze oni na sniadanie kawe i sucharka jedza, ale pozniej co mam im
>zrobic??
>mam zadanie utrudnione, bo facet nie je czosnku, ani cebuli, jakis
>nienormalny nie? ;-)
>nie mam pojecia, co im zrobic! obiad wczesniej, czy co?
>
>Ela K.
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
« poprzedni wątek | następny wątek » |