"JAca" <g...@t...pl> pisze:

> > Tez uwazam, ze to zbyteczna spekulacja.
> > Niewazne, czy prowadzi do heroiny, czy nie,
> > w kazdym razie prowadzi do oglupienia,
> > zubozenia emocjonalnego, demencji itd.
> > I to przeciez wystarczajaco wiele zla i bez heroiny
> > - czy nie ?
> >
> > Dany
>
> Jak zwykle skad takie wiadomosci?

Z mojego studium, z moich obserwacji, od specjalistow, z literatury
fachowej.... Wystarczy ?


> studenci w taki razie to debile zubozeni emocjonalnie. (bo chyba wiesz ile
z
> nich pali)
> oczywiscie skoncza studia, beda normalnymi ludzmi, ale dla pana
> X_Sunrise_Rules_X to debile.

Prosze mi nie wmawiac dziecka w brzuch. Jezeli ma pan problem z obiektywna
precepcja
i to prosze dac sie zbadac przez dobrego psychologa, bo typowe objawy
uzaleznienia to m.in.: wybiorcza precepcja, deformacja obserwacji itp.

Ja nie napisalem, ze to debile napisalem,.
Ja napsialem, ze p r o w a d z i do oglupienia itd.
Inaczej mowiac, to jeszcze nie sa, ale to ze 100%-towa pewnoscia beda,
jezeli nie przestana
uzywac. To proces postepujacy powoli ale nieuchronnie.

W Polsce marihuana to wzgledna nowosc, brak precedensow.
Ale za jakies 20-30 lat przekonacie sie sami.

> Ma pan prawo do opinii i to wszystko na szczescie.

Ma pan prawo przymykac oczy na prawde, co typowe dla uzaleznionych
ale czy to na szczescie, smiem watpic.
Pan nagina swoje wyobrazenie o rzeczywistosci do wlasnych potrzeb
ale zapomina pan, ze samej rzeczywistosci pan nie nagnie.
Ale ja to znam, ja sam to przezylem i wiem tez, ze dopiero, kiedy
ta rzeczywistosc palnie pana brutalnie w czolo, i to kilka razy,
dojrzeje pan do tego, aby zaczac sie zastanawiac, gdzie popelnil pan
blad a poki co, nie ma sensu przekonywac pana.
A po co to mimo w/w pisze ? Bo gdy pan dojrzeje do refleksji,
za kilka lat, to przypomni pan sobie te wlasnie slowa i bardzo sie
panu przydadza.

Dany