Data: 2001-04-25 19:08:04
Temat: Re: co najbardziej boli w milosci
Od: "Natchniuza" <n...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Zapewniam Cie, ze w pewnych przypadkach nie mozna wybaczyc. Akceptuje
> sie
> > taka sytuacje bardzo dlugo, wybacza wszystko, ale DO CZASU. I potem
> przez
> > lata sie pamieta o wszystkim. Ale wybaczyc nie mozna. Albo inaczej,
ja
> nie
> > potrafie. Moze jest ktos, kto by wybaczyl... Nie znam jednak takiej
> osoby.
>
> pewnie za malo doswiadczylem. nie zazdroszcze. a to jakas różnica jak sie
> wybaczy?
Sorry, ale nie bardzo rozumiem.
>
> > > To co ze tak mowila(ł)?
> >
> > Dla mnie slowa maja ogromna wage!
>
> ale strzelilem...... masz jak najbardziej racje.
Nie strzelaj na oslep, bo mozesz komus krzywde wyrzadzic ;-))
>
> > > moze
> > > jej-jemu przeszlo,odeszlo.....
> >
> > Taaa... przeszlo, odeszlo. Lecz dalej klamal, wykorzystywal, ranil.
> >
> mam wrazenie ze sami lubimy sie oszukiwac
Czasami sami siebie oszukujemy, by mniej cierpiec. Skutek jest oczywiscie
odwrotny. Po zdjeciu przyslowiowych klapek z oczu, okazuje sie, ze boli
bardziej niz bysmy sie spodziewali.
>, a jak trafi sie na kogos
> takiego........ :-(
Trzeba uwazac, by nie trafic. Jak sie ktos raz sparzyl, to juz zawsze bedzie
"mial sie na bacznosci". Chociaz to wcale nie gwarantuje, ze znow nie trafi
na nieodpowiednia osobe, ze sie w niej nie zakocha. Podobno nie popelnia sie
tych samych bledow, ale niewiele w tym prawdy. Milosc zaslepia...
>
> > > albo warto pomyslec od jak silnego uczucia
> > > mowimy M...... druga strona tez mogla chciec byc z toba ale nie
> czula tak
> > > sielnego uczucia.
> >
> > Nie czula, fakt. Wiec dlaczego udawala?
>
> a nie mozna sie po wszystkim spytac?
W moim przypadku juz nie mozna... Zreszta, nigdy nie mozna bylo, bo i tak
nie otrzymalabym szczerej odpowiedzi. Dzis to juz niewazne... Nie chce zyc
przeszloscia. Niektore zdarzenia, niektorzy ludzie nadal kraza w zaswiatach
moich mysli, ale juz mnie to nie rani.
> wiem ze boli ale czlowiek nie takie
> zeczy robi z ciekawosci.... :-)
A ja tam ciekawa nie jestem. To bylo raczej pytanie retoryczne ("Wiec
dlaczego udawala?").
> > > pozdrawiam i niezycze.
> >
> > Czego mi nie zyczysz? Bolu, niespelnionej milosci? Dziekuje :-) Na razie
> > Twoje zyczenie sie spelnia (tfu, tfu, tfu, zeby nie zapeszyc. A ponoc
nie
> > jestem przesadna ;-))
> >
> >
>
> niezycze zakochac sie majac kogos komu obiecalo sie ze tylko on(a)......
tez
> bardzo niemilo moze byc..........
I tez boli... Trudno znalezc rozwiazanie. Trudno postapic tak, by zbyt mocno
nie zranic. Wiesz co mysle? Ze w takiej sytuacji powinno sie byc szczerym...
Ta szczerosc zaboli. Ale bol bedzie mniejszy teraz, anizeli po dluzszym
czasie zaklamania, oszukiwania.
Pozdrawiam, zyczac jedynie szczesliwych milosci :-)
--
Magda vel Natchniuza
e-mail: n...@p...onet.pl
http://www.natchniuza.prv.pl
ICQ# 101770287
GG# 67384
|