Data: 2005-10-18 03:57:36
Temat: Re: co robic?
Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Jesus; <dj18c3$lpo$1@atlantis.news.tpi.pl> :
> Flyer napisał(a):
> > Nie blefuje - po prostu nie zna Odpowiedzi - osoba, która nigdy się nie
> > rozwiodła nie zna znaczenia/przebiegu tego zdarzenia, więc jej pociąg do
> > rozwodu jest bardziej racjonalizacyjny, a nie emocjonalny - emocjonalnie
> > taka osoba chciałaby odgrodzić się od bodźców wywołujących psychotyzm,
> > tyle tylko, że pomijając fizjologię, nosi ona je w sobie w postaci już
> > istniejących racjonalizacji.
>
> No tak, ale być może traktuje odejście jako próba gry na emocjach,
> jeśli tak to może później błagać o powrót gdy dotrze do niej realizm
> gry, którą sama rozpoczęła. Wówczas zaczyna się rozpaczliwa reakcja i
> przepraszanie.
> Może za bardzo próbuję nawiązać do znanych mi sytuacji...
To też - już samo - "raz nie, raz tak" jest grą na emocjach, tyle, że
jej samej. Każde zachowanie można opisywać w różnorakich
kontekstach/układach odniesienia, na poziomie jakiejś sekwencji skutków
zachowania itd. - nawet sprowadzając je do ja/ty można zawsze powiedzieć
- "zrobiłem to, żebyś Ty" vs. "zrobiłem to, bo ja".
Flyer
|