Strona główna Grupy pl.sci.psychologia co sądzicie o gwiazdce?

Grupy

Szukaj w grupach

 

co sądzicie o gwiazdce?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 489


« poprzedni wątek następny wątek »

231. Data: 2010-03-28 17:43:30

Temat: Re: co sądzicie o gwiazdce?
Od: tren R <t...@n...sieciowy> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 28-marzec-10, Ikselka wlazł między psychopatów i wykrakał:

> On 28 Mar, 16:33, "Chiron" <c...@o...eu> wrote:
>> (...) Jeśli
>> chodzi o Ixi i trenRa- nie wiem w ogóle, o co idzie.
>
> Ja wiem: mnie o krowę, a jemu o zapowiedzianą a niedoszłą wizytę moją
> i MŚK na jego minionym koncercie. Pewnie jest zawiedziony, że nas nie
> było
> :-)

to tylko ad vocem: żtp - gówno pańcia wie :)

--

Z cyklu: pytania Ryszarda.
- Tata co ty robisz?
- Wycieram buzię bo ją myłem.
- A czym ją umalowałeś?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


232. Data: 2010-03-28 17:45:12

Temat: Re: [OT] do Chirona Re: co s?dzicie o gwiazdce?
Od: medea <m...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora

tren R pisze:

> zdaje się, że to medea ma coś nie ten teges, a chiron ustawione w czytniku,
> żeby używał kodowania takiego jak przedpiśca - i się robią stroszne krzoki.

To czemuście wcześniej nie mówili? Ja myślałam, że winni są inni. ;)

Teraz jest dobrze?

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


233. Data: 2010-03-28 17:52:53

Temat: Re: [OT] do Chirona Re: co s?dzicie o gwiazdce?
Od: tren R <t...@n...sieciowy> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 28-marzec-10, Qrczak wlazł między psychopatów i wykrakał:

> Marzanna była szpetna i chcieli ją utopić.
> Jednak Waldemar od dawna już z nikim nie był.

hmmm... co mi to przypomina?!

--

taka jest moja koncepcja, tak ja to widzę

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


234. Data: 2010-03-28 17:56:11

Temat: Re: [OT] do Chirona Re: co s?dzicie o gwiazdce?
Od: tren R <t...@n...sieciowy> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 28-marzec-10, medea wlazł między psychopatów i wykrakał:

> tren R pisze:
>
>> zdaje się, że to medea ma coś nie ten teges, a chiron ustawione w czytniku,
>> żeby używał kodowania takiego jak przedpiśca - i się robią stroszne krzoki.
>
> To czemuście wcześniej nie mówili? Ja myślałam, że winni są inni. ;)
>
> Teraz jest dobrze?

sorry sorry, chyba to jednak chironiątko :)

--

z cyklu: Pytania Marianny.
- tata, a jak się zaczynał świat to była noc czy dzień?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


235. Data: 2010-03-28 18:07:45

Temat: Re: [OT] do Chirona Re: co s?dzicie o gwiazdce?
Od: Qrczak <q...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 2010-03-28 19:52, niebożę tren R wychynęło i cichym głosikiem ryknęło:
> Dnia 28-marzec-10, Qrczak wlazł między psychopatów i wykrakał:
>
>> Marzanna była szpetna i chcieli ją utopić.
>> Jednak Waldemar od dawna już z nikim nie był.
>
> hmmm... co mi to przypomina?!

Wszyscy znają Waldka przecie.

Qra
--
Matka zbyt długo karmiła Waldemara piersią.
Z kurczaka.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


236. Data: 2010-03-28 18:37:47

Temat: Re: co sądzicie o gwiazdce? (długie)
Od: Stalker <t...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Ikselka pisze:

> Raczej z dostrzegającymi - ja dosyć prosta jestem, tak ogólnie: białe
> albo czarne i finito :-)

Blisko, blisko. To jest właśnie problem, ty najnormalniej w świecie źle
technicznie piszesz :-)

Ty piszesz "z misją", nawet jeśli czasami ta misja wygląda trochę tak :-)

http://niebieskokolorowy.blox.pl/resource/troll.jpg

to ona jest. Taka próba "inżynierii społecznej".
Problemem jest fakt, że ty piszesz o sprawach, które nawet wytrawnym
"inżynierom społecznym" sprawiają kłopot. Dlaczego? Bo dotyczą spraw,
które, żeby trafiły do jak NAJSZERSZEGO grona muszą być tłumaczone na
różnym poziomie i różnymi środkami. I najczęściej okazuje się, że nie
można tego zrobić jednocześnie dla różnych grup, bo się okazuje, że te
grupy dysponują tak różnym aparatem pojęciowym, że prawie wzajemnie się
wykluczającym...

Tymczasem ty podejmujesz sie tego zadania, kompletnie sobie (tak to
przynajmniej wygląda) z tego nie zdając sprawy i w efekcie porażka za
porażką...

Ale przejdźmy do przykładów, to się może rozjaśni:
W przypadku np.tematów religijnych ludzie dzielą się powiedzmy na
"metaforystów" i "konkretystów" (że sobie pożyczę od Robakksa określenie).

Konkretyści to ludzie potrzebujący jasnych i precyzyjnych wytycznych co
do postępowania. Potrzebują kodeksu i sformułowań w stylu "w koszyczku
tylko baranek, jak Pan Bóg przykazał". "Metaforyści" zdają sobie sprawę
ze złożoności życia i ludzkich postaw i nie traktują pewnych rzeczy
"dosłownie", tylko dopuszczają interpretacje. W innej dziedzinie życia
mówi sie np. że coś jest zgodne z literą prawa, albo zgodne z duchem
prawa i często ta litera nie zgadza się z tym duchem...

"Konkretyzm" ma oczywiście swoje zalety (za dużo nie trzeba przy nim
myśleć) i tak naprawdę potrzebny jest całkiem sporej kategorii ludzi,
ale im szerzej sie go stosuje, tym bardziej podatny jest na różnego
rodzaju nonsensy, czy np. wewnętrzne sprzeczności.

Tych z kolei wad pozbawiony jest "metaforyzm" pozwalający na
zdroworozsądkowe dopasowanie sie do życia, co jednak okupione jest
podatnością na "nadinterpretację" i przekraczanie granic.

Co jednak najważniejsze nie można być konkret metaforycznym, ani tym
bardziej metafora nie może być konkretna. Stąd nie powinno (a w zasadzie
nie można) łączyć obu podejść w jednym "medium". I dlatego np. w
kościele dosyć wyraźnie "rozróżnia się" środowisko związane np. z
"Tygodnikiem Powszechnym" i środowisko radiomaryjne (przyporządkowanie
stylu chyba nie jest trudne). Tu pojawia sie pewien dodatkowy aspekt -
te "typy rozumienia" łączy się dosyć wyraźnie np. z wykształceniem.
Nie bawiąc się w metafory, "metaforyści" to najczęściej ludzie
wykształceni, lepiej radzący sobie z rozumieniem pewnych przekazów i
zdający sobie sprawę, że konkretyzm ma po prostu inne zadania do
wypełnienia...

I tu z misją pojawia się moja droga interlokutorka, która po prostu
najnormalniej w świecie hhmmmmmm.... nie umie* rozróżnić obu środowisk i
wali np. konkretnie do metaforystów, przez co baaaaardzo szybko naraża
się na oczywiste nonsensy, albo sprzeczności, które Ci łatwo punktują.

Przykład: zachowanie sie w kinie męża XL - jeśli najpierw się jest
zagorzałą "konkretną" zwolenniczką dobrego wychowania, to głośne uwagi w
czasie seansu są jak najbardziej złamaniem tegoż dobrego wychowania -
gdyby jednak XL najpierw nie zraziła do siebie ludzi i ten temat
podlegał normalnej "metaforycznej" obróbce nikt by się nie przyczepił...
celny żart, po którym śmieje się całe kino jest w porządku)
I tak samo jest z "tajemnicą teścia" w którymś z ostatnich wątków i z
całym mnóstwem tego typu sytuacji...

Z drugiej strony sama niejako "przywiązała się" do konkretystów, nie
może odchodzić w zbyt głębokie metafory, bo "konkretyści" przestaną
rozumieć o co chodzi. Zresztą z konkretystami jest też inny problem.
Relacja XL - to środowisko jest mocno zbliżona do relacji sierżant -
szeregowi. O ile taka relacja sprawdza się w realu, bo sierżant ma
możliwość dać po prostu komuś w mordę jakby nie rozumiał, to w
internecie to nie obowiązuje, przez co znaczna część konkretystów
bezkarnie "się odgrywa", co najlepiej było widać np. na prk.

I teraz zupełnie oddzielna sprawą jest SKĄD się ta zła technika bierze? :-)

Stalker











› Pokaż wiadomość z nagłówkami


237. Data: 2010-03-28 18:59:37

Temat: Re: co sądzicie o gwiazdce?
Od: "Chiron" <c...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "medea" <m...@o...eu> napisał w wiadomości
news:honuai$7s4$1@news.onet.pl...
> Chiron pisze:
>
>> Nie wyrywaj z kontekstu- to propaganda:-)
>>
>> "Cbnet- no cóż. Nie potrafię znaleźć komunikatów i sposobu ich przekazu,
>> które by odpowiadały mnie i jemu. Podobnie rzecz ma się z globem. Jest w
>> tym
>> ich wina- jednak ja nie mam na nią żadnego wpływu. Mogę pisać wyłącznie o
>> swojej odpowiedzialności za taką sytuację- jednak na chwilę obecną nie
>> potrafię znaleźć rozwiązania"
>>
>> Odnieś_się_do_całości. Wyrywając- zmieniłaś sens.
>
> No ale Chironie, ja też przecież mogę powiedzieć, że sytuacja między mną a
> XL to wina XL i ja nie mam na to żadnego wpływu, bo nie potrafię na chwilę
> obecną znaleźć rozwiązania. I to by Ci się podobało?
> Nie czujesz, że to jakaś hipokryzja?
>
> Ewa
1. Możesz tak powiedzieć.
Jeśli to będzie prawda- ok. Hipokryzją to będzie tylko wtedy, kiedy to
będzie nieprawda.

2. Możesz też mieć jakieś pojęcie, jak to zmienić- nawet doskonale wiedzieć,
ale po prostu nie chcieć. Oczywiście- uważam że to jest jak najbardziej ok-
pod warunkiem, że się nie kłamie.

--

serdecznie pozdrawiam

Chiron


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


238. Data: 2010-03-28 19:12:12

Temat: Re: [OT] do Chirona Re: co s?dzicie o gwiazdce?
Od: tren R <t...@n...sieciowy> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 28-marzec-10, Qrczak wlazł między psychopatów i wykrakał:

> Dnia 2010-03-28 19:52, niebożę tren R wychynęło i cichym głosikiem ryknęło:
>> Dnia 28-marzec-10, Qrczak wlazł między psychopatów i wykrakał:
>>
>>> Marzanna była szpetna i chcieli ją utopić.
>>> Jednak Waldemar od dawna już z nikim nie był.
>>
>> hmmm... co mi to przypomina?!
>

pofiec, pofffiec!


--

Smok Horynycz wrócił z imprezy, a żona do niego:
- Piłeś? Chuchnij!!!
Krótko mówiąc, głupia i nieprzyjemna śmierć...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


239. Data: 2010-03-28 19:12:57

Temat: Re: co sądzicie o gwiazdce?
Od: "Chiron" <c...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Qrczak" <q...@g...pl> napisał w wiadomości
news:hoo1ek$7jf$4@inews.gazeta.pl...
> Dnia 2010-03-28 18:40, niebożę Ikselka wychynęło i cichym głosikiem
> ryknęło:
>> On 26 Mar, 23:16, Paulinka<p...@w...pl> wrote:
>>> Ikselka pisze:
>>>> On 25 Mar, 22:24, Paulinka<p...@w...pl> wrote:
>>>>> Dzieciaki czekają na zajączka.
>>>
>>>> U nas tylko baranek, w święconce, jak Pan Bóg przykazał. Żadnych
>>>> zajęcy.
>>>
>>> Zajączek to znowu jakaś zakamuflowana komunistyczna tradycja?
>>
>> Nie, po prostu niemiecka. I niezwiązana z biblią.
>
> A w którym miejscu Biblii skrobią jajka, bo nie mogę znaleźć.
>
> Qra

Nie no, trochę przesadzasz z tym skrobaniem po jajkach
:-)

--

serdecznie pozdrawiam

Chiron


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


240. Data: 2010-03-28 19:13:36

Temat: Re: co sądzicie o gwiazdce?
Od: "Chiron" <c...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Paulinka" <p...@w...pl> napisał w
wiadomości news:hoo27e$tnp$4@node2.news.atman.pl...
> Ikselka pisze:
>> On 28 Mar, 09:44, "Chiron" <c...@o...eu> wrote:
>
>>> No właśnie. Ja też, jak tylko założyłem sobie, że głębsza wymiana zdań z
>>> kimś jest pozbawiona sensu- to od razu była. Co ciekawe- jak zmieniałem
>>> swoje nastawienie, to rozmowa stawała się naprawdę fajna- często bardzo
>>> pouczająca i głęboka. Zobacz, ile tkwi w naszym nastawieniu, prawda?
>>>
>>
>> Nastawienie do mnie każdy tutaj ma takie, jakie ma życie.
>> Tzn dokładnie zachodzi tu relacja "proporcjonalności prostej ".
>
> To by było za proste rozwiązanie.
>

Czy proste = nieprawdziwe?

--

serdecznie pozdrawiam

Chiron, zdziwiony


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 10 ... 23 . [ 24 ] . 25 ... 30 ... 40 ... 49


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Afera psychoseksualna
test psychologiczny 1
No, a generalnie to już...
Rozwiązanie zagadki życia.
jak wygląda kreatywność

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?
Sztuczna Inteligencja

zobacz wszyskie »