Strona główna Grupy pl.sci.psychologia co sądzicie o gwiazdce?

Grupy

Szukaj w grupach

 

co sądzicie o gwiazdce?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 489


« poprzedni wątek następny wątek »

291. Data: 2010-03-28 20:39:41

Temat: Re: co sądzicie o gwiazdce?
Od: Stalker <t...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Ikselka pisze:
> Dnia Sun, 28 Mar 2010 21:44:11 +0200, Stalker napisał(a):
>
>> Ikselka pisze:
>>
>>>> No fakt, źle to ujęłam w fundamentalnych się rzeczywiście zgadzamy. Nie
>>>> zgadzamy się w różnych niuansach, które budują te fundamentalne dla nas
>>>> wartości.
>>> Nie budują, lecz je RÓŻNIĄ. I to jest normalne, że w tych elementach mamy
>>> prawo, a nawet (ze wzgl. na bogactwo genetyki) obowiązek się nie zgadzać.
>> A co ma do tego genetyka?
>>
>> Stalker, tak z ciekawości
>
> Genetyczna różnorodność jest pierwotnym źródłem bogactwa/różnorodności
> typów ludzkich. A typy ludzkie jak wiadomo, są różne nie tylko somatycznie,
> ale i psychologicznie (bo psychologiczne właściwości w wielkiej mierze
> wynikają z somatycznych), zatem mają różne predyspozycje i preferencje.
> Czyli borąc rzecz czysto technicznie - różnorodność przyjmowanych wartości
> wynika poniekąd z genetycznego somatycznego bogactwa, o czym świadczą
> zbadane dokładnie korelacje typów/cech fizycznych/somatycznych z
> typami/cechami psychicznymi.
> Krótko: jakie ciało/mózg, taka psychika, a nie odwrotnie.

Czyli niektóre memy zdecydowanie lepiej czują się w towarzystwie pewnych
genów.

Ale możesz podać jakiś przykład tych "fundamentalnych niuansów"?

Stalker

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


292. Data: 2010-03-28 20:41:16

Temat: Re: co sądzicie o gwiazdce?
Od: Paulinka <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Ikselka pisze:
> Dnia Sun, 28 Mar 2010 22:26:31 +0200, Qrczak napisał(a):
>
>> Dnia 2010-03-28 22:19, niebożę Ikselka wychynęło i cichym głosikiem ryknęło:
>>> Dnia Sun, 28 Mar 2010 21:40:50 +0200, Qrczak napisał(a):
>>>> Dnia 2010-03-28 21:28, niebożę Ikselka wychynęło i cichym głosikiem ryknęło:
>>>>> Dnia Sun, 28 Mar 2010 19:05:52 +0200, Qrczak napisał(a):
>>>>>> Dnia 2010-03-28 18:57, niebożę Ikselka wychynęło i cichym głosikiem ryknęło:
>>>>>>> On 28 Mar, 18:54, Paulinka<p...@w...pl> wrote:
>>>>>>>> Qrczak pisze:
>>>>>>>>> Dnia 2010-03-28 18:40, niebożę Ikselka wychynęło i cichym głosikiem
>>>>>>>>> ryknęło:
>>>>>>>>>> On 26 Mar, 23:16, Paulinka<p...@w...pl> wrote:
>>>>>>>>>>> Zajączek to znowu jakaś zakamuflowana komunistyczna tradycja?
>>>>>>>>>> Nie, po prostu niemiecka. I niezwiązana z biblią.
>>>>>>>>> A w którym miejscu Biblii skrobią jajka, bo nie mogę znaleźć.
>>>>>>>> Pewnie w tym samym, w którym każą włożyć baranka do koszyka z wikliny.
>>>>>>> Zdaje się, ze mówimy o symbolach biblijnych, wielkanocnych? - to
>>>>>>> rzeczywiście koszyka z jajkami tam nie znajdziesz. No ale to tylko
>>>>>>> kwestia rozumienia słowa "symbol". Skoro dla Was symbolem są jajka i
>>>>>>> koszyk...
>>>>>> A co symbolizuje wielkanocne skrobanie jajek?
>>>>> Nic - to zabawa ludowa.
>>>> A zajączek jest zabawą ludową na zachód od Odry.
>>> Ja mieszkam od niej na wschód.
>
>>>> Czujesz się lepszą w związku z powyższym?
>
>
> Masz jakąś WŁASNĄ koncepcję MOJEGO samopoczucia w związku w powyższym?

Im dalej Niemca tym lepiej.

--

Paulinka biedna istota z Wrocławia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


293. Data: 2010-03-28 20:41:27

Temat: Re: co sądzicie o gwiazdce?
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Sun, 28 Mar 2010 22:26:43 +0200, Paulinka napisał(a):

> Niemniej nie musisz ludzi poniżać i udowadniać, że mają gorsze, czy
> mniej wartościowe życie niż Ty.

Najśmieszniejsze jest to, że pewne osoby mają ustawiczne poczucie mojej
ustawicznej pracy (poniżanie, udowadnianie im czegoś) nad nimi. Zastanawiam
się, skąd się ono bierze - bo póki co moje poglądy i postawa oraz kazde
słowo nie powinny mieć na nie wpływu z racji ich przekonania o ich
niesłuszności :-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


294. Data: 2010-03-28 20:42:48

Temat: Re: co sądzicie o gwiazdce? (długie)
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Sun, 28 Mar 2010 22:29:34 +0200, Stalker napisał(a):

> Ikselka pisze:
>> Dnia Sun, 28 Mar 2010 21:37:19 +0200, Stalker napisał(a):
>>
>>> Ikselka pisze:
>>>> Dnia Sun, 28 Mar 2010 20:37:47 +0200, Stalker napisał(a):
>>>>
>>>>> (...)
>>>>> I teraz zupełnie oddzielna sprawą jest SKĄD się ta zła technika bierze? :-)
>>>>
>>>> Raczej brak techniki. Z powodu braku jakiejkolwiek chęci trafienia do tych,
>>>> których wymieniasz. Jest jeszcze parę innych kategorii, w tym kategoria
>>>> "moja" - czyli osób podobnych do mnie. I tylko one mnie obchodzą. Komu nie
>>>> pasuję, niech nie czyta.
>>> No cóż, bałem się, że padnie jednak dokładnie taka odpowiedź...
>>>
>>
>> Ty to masz same strachy :-)
>
> To taka metafora była :-)
>
> Stalker, a tłumacząc na konkretny oznacza mnie więcej tyle, że sama
> określiłaś się po konkretnej stronie, ze wszystkimi tej decyzji wadami...

Ta "konkretna strona" istnieje tylko w Twojej osobistej klasyfikacji,
pamiętaj o tym.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


296. Data: 2010-03-28 20:43:09

Temat: Re: co sądzicie o gwiazdce?
Od: tren R <t...@n...sieciowy> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 28-marzec-10, Chiron wlazł między psychopatów i wykrakał:

> Użytkownik "tren R" <t...@n...sieciowy> napisał w wiadomości
> news:1vkz50h9d6cxr.dlg@trenerowa.karma...
>> Dnia 28-marzec-10, Chiron wlazł między psychopatów i wykrakał:
>>
>>
>>> Nie powinno się obarczać kogoś winą za złe relacje interpersonalne. To
>>> jest
>>> z całą pewnością nieodpowiedzialne. Zawsze winne są dwie strony.
>>
>> to jest ogromna niesprawiedliwość - twierdzenie, że "zawsze winne są dwie
>> strony". czyli - wybieram opcję C w teście endera i moja zona jest temu
>> winna?
>> bzdura, imho.
> Żona ma swoją część winy- z całą pewnością. Pytanie- co by było, gdyby żona
> zabrała tę część swojej winy? To może być jeden procent. Jednak relacje jej
> i męża są niewłaściwe- także z całą pewnością z jej winy. Jednak odpowiedź
> C w teście Endera nie ma tu zastosowania. Chcesz iść dalej tym przykładem?
> Proszę uprzejmie. Facet zdradził żonę. Oczywiście- wyrządził zło. Jeśli chce
> mieć z żoną prawdziwe relacje- będą się starali oboje znaleźć przyczynę.
> To_nie_jest_usprawiedliwienie_faceta. Nawet, jeśli jego jest 99% winy- to
> bez jej 1%- jeśli się go nie znajdzie- ta sytuacja nie będzie w pełni
> "zażegnana" na przyszłość. Właściwie to ich relacje powrócą do punktu w
> czasie sprzed zdrady. I znów - jeśli nie oboje, to tym razem tylko ona
> popełni stare błędy. Na co można liczyć, popełniając stare błędy? Jeśli nie
> będzie już takiego efektu (odzewu) z jego strony (zdrada)- to będzie co
> innego. Jednak- też nic dobrego.

to co robisz to dla mnie dzielenie włosa na czworo i szukanie dziury w
całym. imho są z pewnością takie sytuacje, w których ewidentnie można
powiedzieć o winie jednej ze stron.
w jakim stopniu polacy są winni temu, że zostali zaatakowani przez niemców?
w jakim stopniu pacjentki lechosława gapika są winne temu że dały sobie
cycki wymasować?
w jakim stopniu uczeń jest winny ze dostał pałę z klasówki?


>>> Jeśli
>>> chodzi o Ixi i trenRa- nie wiem w ogóle, o co idzie. Jednak uczciwe
>>> pytania,
>>> jakie by teraz należało zadać jemu: czy chcesz zmienić te relacje? Jeśli
>>> tak- to co masz zamiar w tym kierunku zrobić?
>>
>> nic nie zamierzam z tym robić. nie z każdym można się dogadać.
>
> Nic nie zamierzasz z tym zrobć- dobrze, dla mnie ok. Jednak druga część "nie
> z każdym można się dogadać"- jest fałszywa, tak? Prawdziwe jest: "nie z
> każdym ja w tym momencie mogę się dogadać". A także: "nie z każdym ja w tym
> momencie chcę się dogadać"

podtrzymuję, com napisał :)
nie z każdym można - jest stwierdzeniem ogólnym, zawierającym w sobie twoje
dwa w/w :)

--

z cyklu: Pytania Marianny.
- tata, a ile razy na świecie ja byłam zabawna?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


295. Data: 2010-03-28 20:43:09

Temat: Re: co sądzicie o gwiazdce?
Od: Qrczak <q...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 2010-03-28 22:38, niebożę Ikselka wychynęło i cichym głosikiem ryknęło:
> Dnia Sun, 28 Mar 2010 22:26:31 +0200, Qrczak napisał(a):
>> Dnia 2010-03-28 22:19, niebożę Ikselka wychynęło i cichym głosikiem ryknęło:
>>> Dnia Sun, 28 Mar 2010 21:40:50 +0200, Qrczak napisał(a):
>>>> Dnia 2010-03-28 21:28, niebożę Ikselka wychynęło i cichym głosikiem ryknęło:
>>>>> Dnia Sun, 28 Mar 2010 19:05:52 +0200, Qrczak napisał(a):
>>>>>> Dnia 2010-03-28 18:57, niebożę Ikselka wychynęło i cichym głosikiem ryknęło:
>>>>>>> On 28 Mar, 18:54, Paulinka<p...@w...pl> wrote:
>>>>>>>> Qrczak pisze:
>>>>>>>>> Dnia 2010-03-28 18:40, niebożę Ikselka wychynęło i cichym głosikiem
>>>>>>>>> ryknęło:
>>>>>>>>>> On 26 Mar, 23:16, Paulinka<p...@w...pl> wrote:
>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>> Zajączek to znowu jakaś zakamuflowana komunistyczna tradycja?
>>>>>>>>
>>>>>>>>>> Nie, po prostu niemiecka. I niezwiązana z biblią.
>>>>>>>>
>>>>>>>>> A w którym miejscu Biblii skrobią jajka, bo nie mogę znaleźć.
>>>>>>>>
>>>>>>>> Pewnie w tym samym, w którym każą włożyć baranka do koszyka z wikliny.
>>>>>>>
>>>>>>> Zdaje się, ze mówimy o symbolach biblijnych, wielkanocnych? - to
>>>>>>> rzeczywiście koszyka z jajkami tam nie znajdziesz. No ale to tylko
>>>>>>> kwestia rozumienia słowa "symbol". Skoro dla Was symbolem są jajka i
>>>>>>> koszyk...
>>>>>>
>>>>>> A co symbolizuje wielkanocne skrobanie jajek?
>>>>>
>>>>> Nic - to zabawa ludowa.
>>>>
>>>> A zajączek jest zabawą ludową na zachód od Odry.
>>>
>>> Ja mieszkam od niej na wschód.
>
>>>> Czujesz się lepszą w związku z powyższym?
>
> Masz jakąś WŁASNĄ koncepcję MOJEGO samopoczucia w związku w powyższym?

To było pytanie, nie stwierdzenie faktu.
No ale jako potrzebujesz nakręcania, żeby lepiej chodniki przetrzepać,
to zapukaj indziej.

>>>> A jajo to ogólnie ludowy symbol (nie biblijny) -
>>>>> zaczątek nowego życia. Choć niektórzy uważają, że pierwsza była kura, inni
>>>>> zaś, że zając :->
>>>>
>>>> Mnie to różnicy nie robi.
>>>>
>>>
>>> I wielu innym, dlatego np już nie umieją oni swoim dzieciom, ba, samym
>>> sobie wytłumaczyć (z racji pomieszania pojęć i tradycji) zasadności
>>> występowania u nas Mikołaja lub Gwiazdorka w Wigilię.
>>
>> Phi... A Mikołaj występuje u nas niezależnie od Wigilii.
>
> Mikołaj U NAS występuje tylko 6 grudnia, jak nakazuje polska tradycja i
> kalendarz.

A _u_nas_ nie tylko. Zabronisz mu?

--
Matka zbyt długo karmiła Waldemara piersią. Z kurczaka.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


297. Data: 2010-03-28 20:43:34

Temat: Re: co sądzicie o gwiazdce?
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Sun, 28 Mar 2010 22:33:11 +0200, Paulinka napisał(a):

> Ikselka pisze:
>> Dnia Sun, 28 Mar 2010 22:00:29 +0200, medea napisał(a):
>>
>>> Np. chyba nie potrafiłabym
>>> żyć z facetem, który nie znałby obsługi komputera lepiej ode mnie. ;)
>>
>> Zna obsługę wielu innych...spraw lepiej ode mnie, komputer wszak to tylko
>> maszynka i akurat MŚK nie darzy go jakąś nabożną czcią, jak robi większość
>> :-)
>
> Czyli np Ty :)

Z czego to wnosisz?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


298. Data: 2010-03-28 20:45:35

Temat: Re: [OT] do Chirona Re: co s?dzicie o gwiazdce?
Od: "Chiron" <c...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "tren R" <t...@n...sieciowy> napisał w wiadomości
news:1om0zxoq9htxv.dlg@trenerowa.karma...
> Dnia 28-marzec-10, Qrczak wlazł między psychopatów i wykrakał:
>
>> Dnia 2010-03-28 21:38, niebożę tren R wychynęło i cichym głosikiem
>> ryknęło:
>>> Dnia 28-marzec-10, Qrczak wlazł między psychopatów i wykrakał:
>>>> Dnia 2010-03-28 21:12, niebożę tren R wychynęło i cichym głosikiem
>>>> ryknęło:
>>>>> Dnia 28-marzec-10, Qrczak wlazł między psychopatów i wykrakał:
>>>>>> Dnia 2010-03-28 19:52, niebożę tren R wychynęło i cichym głosikiem
>>>>>> ryknęło:
>>>>>>> Dnia 28-marzec-10, Qrczak wlazł między psychopatów i wykrakał:
>>>>>>>
>>>>>>>> Marzanna była szpetna i chcieli ją utopić.
>>>>>>>> Jednak Waldemar od dawna już z nikim nie był.
>>>>>>>
>>>>>>> hmmm... co mi to przypomina?!
>>>>>
>>>>> pofiec, pofffiec!
>>>>
>>>> Co Ci przypomina, co Ci przypomina widok znajomy ten?
>>>
>>> teraz już nic normalnie. boje się że po to piwo mnie poślesz.
>>
>> No wiem wiem, że Ci chodzi tylko i wyłącznie o Waldemara
>> (http://waldemar.blox.pl/html)
>> Za to o mnie nie chcesz zadbać. Wcale!
>
> qra! bo ty wyglądasz na taką zadbaną!
> a waldemar... kiedyś to była moja ksywka w związku z jedna panienką.
> stąd dodatkowa ciekawość :))
>


Waldemar i trędowata?
:-)

--

serdecznie pozdrawiam

Chiron


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


299. Data: 2010-03-28 20:45:45

Temat: Re: co sądzicie o gwiazdce?
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Sun, 28 Mar 2010 22:37:03 +0200, Paulinka napisał(a):

> Ikselka pisze:
>> Dnia Sun, 28 Mar 2010 22:18:22 +0200, Paulinka napisał(a):
>>
>>> Ikselka pisze:
>>>> Dnia Sun, 28 Mar 2010 21:39:31 +0200, Paulinka napisał(a):
>>>>
>>>>> Ikselka pisze:
>>>>>> Dnia Sun, 28 Mar 2010 19:09:32 +0200, medea napisał(a):
>>>>>>
>>>>>>> Ikselka pisze:
>>>>>>>
>>>>>>>> Masz rację, że nie samo z siebie, lecz z przemyśleń o tym, co inni
>>>>>>>> prezentują i z porównania z własnym życiem/doświadczeniem. Na zasadzie
>>>>>>>> kwalifikacji pozytywów wg prostego wartościowania "mam"-"nie mam" i
>>>>>>>> podsumowania, czego wychodzi więcej.
>>>>>>> U Ciebie tak to działa?
>>>>>>> Współczuję, musi to być bardzo frustrujące.
>>>>>>>
>>>>>> Akurat u mnie to nie działa, bo ja wybrałam sobie z życia zawczasu SAME
>>>>>> pozytywy.
>>>>> Nie tak znowu zawczasu. Np wybrałaś niezbyt satysfakcjonujący Cię zawód.
>>>> Skorygowałam ten wybór już dawno (tj w ogóle zerwałam z pracą zawodową), na
>>>> tyle dawno, że zostały same pozytywy :-)
>>> To truizm, co teraz napiszę, ale napiszę. Nasze życie to właśnie takie
>>> wybory.
>>
>> W moim zły był tylko jeden. Truizm?
>
> Nie to nie truizm, to bzdura.

Osz, sorry - i ostatnio źle wybrałam (bo przypadkowo i w pośpiechu)
fryzjerkę, która zjechała mi włosy zamiast "na niedawną Torbicką", to na
małpę :-(((
To wszystko, naprawdę.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


300. Data: 2010-03-28 20:47:54

Temat: Re: co sądzicie o gwiazdce?
Od: Paulinka <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Ikselka pisze:
> Dnia Sun, 28 Mar 2010 22:26:43 +0200, Paulinka napisał(a):
>
>> Niemniej nie musisz ludzi poniżać i udowadniać, że mają gorsze, czy
>> mniej wartościowe życie niż Ty.
>
> Najśmieszniejsze jest to, że pewne osoby mają ustawiczne poczucie mojej
> ustawicznej pracy (poniżanie, udowadnianie im czegoś) nad nimi. Zastanawiam
> się, skąd się ono bierze - bo póki co moje poglądy i postawa oraz kazde
> słowo nie powinny mieć na nie wpływu z racji ich przekonania o ich
> niesłuszności :-)

Determinuje to Twoja maniera pisania z nad nenufarów w obliczu MŚK w
białym garniturze, wśród zapachu pieczonych makowców i innych dupereli,
a wszystko okraszone wizytą w kościele.

--

Paulinka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 10 ... 20 ... 29 . [ 30 ] . 31 ... 40 ... 49


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Afera psychoseksualna
test psychologiczny 1
No, a generalnie to już...
Rozwiązanie zagadki życia.
jak wygląda kreatywność

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?

zobacz wszyskie »