Data: 2008-01-18 09:23:11
Temat: Re: co sie dzieje w glowach?
Od: tren R <t...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 18 Sty, 07:31, "Mirosław Backa" <b...@o...pl> wrote:
> uważasz, że cię zaatakowałem?
>
> tak uwazam, przyrównales mnie do frajera, myle sie?
zdecydowanie :)
ty kogoś nazywasz po swojemu, a ten ktoś ciebie po swojemu.
ty ich nazywasz, że "oglądają film" a oni ciebie "frajer".
to oczywiście tylko hipoteza, ale wydaje mi się dość prawdopodobna -
ludzie, którzy korzystają
z tego, że omijają pewne normy społeczne (cwaniakują?) zwykli nazywać
tych, którzy tego nie robią - właśnie frajerami. "frajer - bo nie
skorzystał z okazji i nie wyrzucił śmieci do lasu, jak nikt go nie
widział".
chciałem również powiedzieć, że patrzenie na kogoś przez pryzmat
swoich standardów i oczekiwanie, że ktoś sie do nich zastosuje, bo są
mądre i dobre, może prowadzić do frustracji.
te rzeczy, o których piszesz, to w moim poczuciu mieszczą się w
ogólnym pojęciu "wychowanie społeczne" czy "normy kulturowe". to się
kształtuje latami, a nie od obejrzenia 1 programu w telewizji.
niektórzy to szybko adaptują, ale wielu cwaniakom jest dobrze tak jak
jest - więc po co sie wysilać?
mam nadzieję, że teraz jaśniej to ująłem :)
pzdr
|