Data: 2010-08-26 09:56:12
Temat: Re: co to jest informacja? [crosspost]
Od: "Robakks" <R...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
"gazebo" <g...@c...net>
news:4c75fb62$0$20991$65785112@news.neostrada.pl...
> Użytkownik Robakks napisał:
>>>>>> Czyli po trzech razach dotarło... no tak: do trzech razy sztuka. :-)
>>>>>> DUSZY SIĘ NIE UZNAJE tylko odkrywa.
>>>>
>>>>> czyli czlowiek, w ktorym nie odkryles duszy jej nie ma? :)
>>>>
>>>> Widzę, że żyje - a więc ma MOTOR o nazwie dusza.
>>>> To jaki jest ten motor to już osobne badanie. :)
>>
>>> no wlasnie, ty widzisz
>>
>> Każdy widzi.
>
> biorac pod uwage co niektore problemy z oczami to nie kazdy :) ale przypuszczam, ze
bardziej
> chodzilo ci o wielowatkowe dysputy nt. postrzegania rzeczywistosci, wiec moze i
kazdy widzi ale
> nie kazdy
> to samo
W zasadzie to nie chodzi mi o wielowątkowe dysputy nt. postrzegania
rzeczywistosci lecz o WSPÓLNE potwierdzanie oczywistości zarówno
świata obiektywnego jak i jego odwzorowań.
Czy każdy potrafi odróżnić żywe od nieżywego?
Oczywiście, że nie każdy - bo nie każdy jest przy zdrowych zmysłach. ;)
Możesz się ze mną nie zgadzać, że to coś czego nie ma martwe,
a ma żywe - ma nazwę dusza, ale deklarując własną niezgodę
przyczepiasz się do nazwy, a nie do tego co odróżnia żywe od
martwego, bo w to, że żywe rózni się od martwego - to chyba nie
wątpisz?
>>>>> jakiz ty jestes bogaty w decyzyjnosc,
>>>> U mnie to normalka
>>> a ktos tego nie wie? :]
>> Ktoś nie wie. :)
> no tak :)
>>>>> ale, ale, to moze ja jednak nie mam duszy?
>>>>
>>>> Więc sprawdź czy włożyłeś w siebie wszystko co miałeś.
>>>
>>> ty tak robisz? a skad masz te rzeczy? :)))
>>
>> To Twoja metoda - zapomniałeś? :)
>
> rzadko zapominam, a tu nie przypominam sobie aby to mialo miejsce z mojej strony
Podałeś metodę rozpoznawania duszy w obrazie po tym, że człowiek
włożył w ten obraz wszystko co miał. Jeśli chcesz sprawdzić Twoją
metodą czy masz duszę, to musisz sprawdzić czy włożyłeś w siebie
wszystko co miałeś - wszak to jaki jesteś to Twoje dzieło.
Jesteś chodzącym obrazem - czyż nie? :-)
>>>>>> Po czym poznajesz, że "obraz ma duszę"?
>>>>>
>>>>> po tym co czlowiek w nia wlozyl, wlozyl wysztko co mial
>>>>
>>>> No właśnie. :)
>>>> Czyli co włożył konkretnie np. w fotografię, mapę bitową?
>>
>>> siebie
>>
>> To absurd. Kamera rejestrująca ruch uliczny nic z siebie nie wkłada
>> w fotografie, za to duch fotografii może zagrać na strunach duszy
>> obserwatora. Szkoda, że nie umiesz czytać po polsku, bo bym Ci
>> to opisał.
>
> nie mowimy o automatycznej kamerze tylko o obrazie, aczkolwiek
> film tez moze miec dusze na analogicznej zasadzie co obraz, a to,
> ze nie kazdy potrafi to odczytac to zupelnie inna bajka
> --
> bla
Prawdopodobnie dusza w Twoim rozumieniu słów to zapał,
zaangażowanie, które twórca wkłada w swoje dzieło.
Ja z wielkim zapałem i zaangażowaniem nacisnąłem migawkę
aparatu, ale na obraz nie miałem wpływu. Mimo to wywołuje
ten obraz emocje - duch obrazu gra na duszach żywych widzów.
Na martwych nie działa, bo nie mają duszy. :-)
Edward Robak* z Nowej Huty
~>°<~
miłośnik mądrości i nie tylko :)
|