Data: 2002-02-27 15:14:15
Temat: Re: co z przedstawicielami medycznymi?
Od: Piotr Kasztelowicz <p...@a...torun.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On Wed, 27 Feb 2002, lolo wrote:
> zgadzam tylko częściowo lecz nagminne jest spóźnianie się lekarzy do pracy
> (przychodnia)
mnie sie zdarza jak nie moge opuscic ciezko chorego pacjenta na oddziale,
bo trzeba np. robic bronchoskopie, pilna bronchoaspiracje lub
drenaz oplucnej albo go reanimowac. Wlasnie przeciez na tej grupie
postulowano aby w takich przypadkach lekarz pozostal przy pacjencie
po godzinach!
> wcześniej nie zarejestruje, to jak nie ma pacjentów lekarze kończą pracę
Koncze jak sie konczy czas - mowie o sobie - trudno mi sie wypowiadac
za innych. Jesli pacjent przyjdzie o 18:50 a lekarz konczy prace
o 19:00 - to wlasciwie nie zdazy go juz przyjac, stad teoretycznie
pacjent, ktory zglasza sie w takim czasie powinien odejsc z kwitkiem.
Ale ja siedze w pracy do 19:00 gwoli wytlumaczenia.
Pomijam fakt kiedy lekarz tez nie moze przyjsc bo sam jest chory
i lekarz bedacy w zastepstwie przyjmuje krocej.
Wiecej tlumaczyc sie nie bede bo nie jestem wielbladem.
P.
----
Piotr Kasztelowicz <P...@a...torun.pl>
[http://www.am.torun.pl/~pekasz]
|