Data: 2008-01-16 12:31:11
Temat: Re: co z tym orzechem?
Od: "Krycha" <k...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Tadeusz Smal" <s...@s...pl> napisał w wiadomości
news:013201c857c2$fd96a780$0100a8c0@TATAG...
(...)
> :)
> Wspomnała Krysia , że jej leszczynka niewiele miała owoców
> Zasadniczo leszczyny wymagają zapylaczy tzn spośród paru dziesiatek
> uprawianych u nas odmian
> tylko 4 uważane są samopylne ale nawet i one obficiej owocują mając
> odpowiednie sąsiedztwo
> Ja bym nie usuwał całkowicie a tylko przyciął i wyprowadzil ewentualnie
> drugi pień
> :)
> z pozdrowieniami i usmiechami
> smal
Obok, u sąsiada rośnie leszczyna, która miała być zapylaczem.
Obie kupiłam, ale dałam jedną sąsiadowi.
Planuję nie zrezygnować w ogóle z leszczyny. Postaram się o odmianę lepiej
owocującą
i posadzę w innym miejscu, bo obawiam się czy "choróbsko" nie siedzi w
ziemi.
Znajoma ma odmianę, która jest smaczna i ładnie owocuje, może uda mi się
odkopać sadzonkę.
I pewnie muszę zrezygnować z formy drzewa.
Pozdrawiam Krycha.
|