Data: 2004-09-19 19:04:02
Temat: Re: cytryna
Od: "Basia Kulesz" <b...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Magdalena Bassett" <m...@o...com> napisał w wiadomości
news:414DD371.C83C20DC@olypen.com...
| Basia Kulesz wrote:
|
| > Niestety u mnie w domu cytryny po dojrzeniu spadają.
| > Przecież to mieszkanie, a nie szklarnia, jest suche powietrze.
| W takim razie jestem zaskoczona, ze w ogole Ci owocuja, bo one lubia miec
| bardzo cieplo. Jak je zapylasz? pedzelkiem? Czy wystawiasz na dwor latem?
Nie zapylam, o ile pamiętam, to bez zapylania owoce są bezpestkowe, a z
zapylenia pełne pestek (na ogół jest pestek ogromna ilość, więc pewnie
zapylają się jakoś same;-)). Na dwór latem oczywiście, ale cyryny były i
wtedy, gdy nie wystawiałam. Znacznie mniej i drzewko znacznie słabiej
kwitło, ale jednak.
Nawiasem mówiąc, mandarynka też kwitnie i owocuje jak szalona. Niestety
kwaśniejsza jest od cytryny:-(
Pozdrawiam, Basia.
|