Data: 2011-07-28 20:00:59
Temat: Re: czasami
Od: Lebowski <lebowski@*****.net>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2011-07-28 21:24, medea pisze:
> W dniu 2011-07-28 19:47, Lebowski pisze:
>> W dniu 2011-07-28 18:51, medea pisze:
>>> W dniu 2011-07-28 17:48, Lebowski pisze:
>>>> W dniu 2011-07-28 15:34, medea pisze:
>>>>> W dniu 2011-07-28 14:14, Lebowski pisze:
>>>>>> W dniu 2011-07-28 13:34, medea pisze:
>>>>>>> W dniu 2011-07-28 12:54, Lebowski pisze:
>>>>>>>> jak i w tym, ze potem komformisci, ktorzy uwolnili sie od
>>>>>>>> ograniczen
>>>>>>>> swojej samooceny
>>>>>>>
>>>>>>> Od jakich to na przykład ograniczeń udało im się uwolnić?
>>>>>>>
>>>>>>> Ewa
>>>>>>
>>>>>> Od idealow, wartosci, ktore im wpajano itp.
>>>>>
>>>>> Które (przykładowo) ideały i wartości okazały się takie zniewalające i
>>>>> ograniczające?
>>>>>
>>>>> Ewa
>>>>
>>>> A czy moglabys mi najpierw wyjasnic, czemu mialbym odpowiedziec na tak
>>>> durne pytanie, o ile jest jeszcze aktualne?
>>>
>>> Nie ma obowiązku odpowiadania na żadne pytanie.
>>>
>>> Ewa
>>
>> Kto tu belkocze cos o jakims obowiazku?
>> Jesli mam odpowiadac na pytania typu jakiego koloru jest bialy fiat,
>> to chyba moge najsampierw wiedziec po co?
>
> Chcę mieć pewność, że o tym samym fiacie mówimy i widzimy go w tym samym
> oświetleniu.
>
> Ewa
Imo w tym przypadku pewnosc mozna miec przy odrobinie wysilku
intelektualnego, ale jesli nie lubisz wysilku, to w zaleznosci od
stopnia rozwoju, od 1 do wszystkich ograniczen udalo im sie uwolnic.
Wezmy chocby dla przykladu uczciwosc.
Dla ciebie pewnie jest podstawowym kryterium samooceny, a dla innych
moze byc przydatna, gdy dzieki niej moga odniesc wieksza korzysc niz bez
niej lub luksusem, na ktory moga sobie pozwolic dla kaprysu, tracac cos
na niej, jednak w zaden sposob nie warunkuje ona ich samooceny, ani nie
wplywa na ich samopoczucie.
|