> No tak, zapomniałam sprawdzić w sklepie, ale teraz zajrzałam na stronkę
> Wedla (a propos jest beznadziejna) i tam jest ta czekolada, nazywa się
> Maestria i opakowanie ma takie bardziej ciemnoczerwone niż brązowe, raczej
> jednolite (tzn bez żadnych wzorków) a jeśli dobrze pamiętam to kosztuje
> ponad 5 zł za tabliczkę 100g, ale jest naprawdę znakomita.

Dziękuję ci, ja właśnie wczoraj próbowałam szukać na stronie Wedla, ale
oczywiście nic nie znalazłam - wybitna przewaga formy nad treścią :(
Zanabędę sobie tę czekoladę i wypróbuję organoleptycznie.



> P.S. A wczoraj kupiłam Goplanę i mam wrażenie, że się nieco posuła.

Dawno nie jadłam, bo próbowałam być na odwyku czekoladowym, ale coś mi
on słabo wychodzi ;)

Jedną z najsmaczniejszych ciemnych czekolad, jakie jadłam, była
czekolada przysłana mi w prezencie z USA, nazwy firmy nie pamiętam,
(tylko tyle, że miała coś wspólnego ze ratowaniem wymierających
gatunków). Była bardzo krucha (ale nie sucha!), delikatna,
nieperfumowana, bardzo ciemna.

Przesmaczne są też ciemne czekolady o smaku miętowym (nie nadziewane,
tylko całościowo miętowe, że tak powiem), ale nie widuję takich w moich
okolicznych sklepach. :/

Pozdrawiam,
Nessie