Użytkownik "Gierappa" <g...@b...pl> napisał w wiadomości
news:anotad$o8e$1@news2.tpi.pl...
> Mam z tym powazny problem;(

Rozszerzone naczynka krwionosne. Paskudna wada skory, naprawde :( Trzeba o
cere ciagle dbac, dzien i noc, bo inaczej mozna dopuscic do popekania tych
naczynek i porobienia sie takich brzydkich "pajaczkow".
Teraz na szczescie kosmetyka stoi juz na tak wysokim poziomie, ze z
naczynkami radzi sobie calkiem nizle.
Jest masa specjalnych kremow, maseczek, nawet fluidow leczniczych.
Powinnas wybrac sie do naprawde dobrej kosmetyczmi. Dermatologa nie polecam
raczej. Przepisze Ci witaminki, jakis obrzydliwie tlusty krem na zamowienie
w aptece i tyle. Sama kiedys bylam i lekarz wiecej szkody niz pozytku robil.
Kosmetyczna powinna sobie poradzic.
Kuracja taka jednak trwa bardzo dlugo, latami nawet. A jej przerwanie
powoduje ponowne pogorszenie sie stanu twarzy.
Ty sama rowniez musisz bardzo dbac o skore. Na naczynka zle wplywa slonce
(zadnego solarium! bardzo wysokie filtry latem), mroz i wiatr tez nie sa
przyjaciolmi raczej. Nawet gorace napoje, ostre potrawy nie sa mile
widziane. Od srodka kosmetyczna kuracje mozesz wspomagac zazywaniem witaminy
C.
Leczenie rozszerzonych naczynek moze nie nalezy do najprzyjemniejszych, ale
efekty sa naprawde duze, jesli sie ma wystarczajaco duzo silnej woli ;)
Zycze powodzenia :)


--
Natchniuza
n...@p...onet.pl
"A bad woman is a sort of woman a man never gets tired of"