Data: 2002-11-29 05:15:21
Temat: Re: czy istnieje "dobry sposób proszenia" o co kolwiek .....?
Od: "Pyzol" <p...@s...ca>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Tomasz"
> Chcesz mi poprostu powiedzieć, że pomagasz tylko znajomym ( dobrym ) i gdy
> Cię poproszą wprost ?
Tak. Wyroslam z zapedzania ludzi palkami do raju. Poza tym, nie widze sensu
w pomaganiu komus, kto sam sobie nie chce pomoc - a jesli chce, to bedzie
umial sformulowac o co mu chodzi i o pomoc sie zwrocic.
>
>
> > > 2) jeśli zdecydowaliście, że odmówicie jak to przyjmowała osoba
prosząca
> ?
> >
> > Osoba mi mila, rozumie i idzie szukac kogos innego do pomocy. Osoby mi
> > niemile ustawiam tak, ze o nic prosic mnie nie smia.:)
> > >
>
> He he :) Ciekawe ........jak to robisz ? Możesz mi przybliżyć tą tajemną
> wiedze ?? ;)
Zajrzyj do google grupy: pl.soc. polityka i soc.cul.polish - mam b. ostry
jezyk wobec tych, ktorzy mi sie narazili. Kochany - l a t a
praktyki!;););)
> Ale wydaje mi się, że przynajmniej przyzwoitość wymaga, żeby wydusić z
> siebie " dziękuję " !
> W takim razie ośmiele się zadać jeszcze jedno pytanie : pomagając masz
> chyba ajkiś motyw , możesz mi go przybliżyć ( ale tak szczerze :) ??
Lubie byc mila dla tych, ktorych lubie. Na tym, m.in lubienie wlasnei
polega:)
> Jak sądzisz dla czego tak się stało ??? ( możesz pisać rzeczy oczywiste
np.
> ......potem okazało się że to zwykła świnia .....itp. , ale liczę również
na
> inne Twoje spostrzeżenia na ten temat )
Nigdy tego nie rozwazalam. Ochladzalam kontakty az do wygaszenia (
oczywiscie, po uprzednim dokladnym sprawdzeniu, czy nie zaszlo
nieporozumienie). W kilku wypadkach spokojnie i jasno zakomunikowalam,ze nie
widze mozliwosci dalszego utrzymywania kontaktow, wyjasniajac dlaczego.
> >
> :)))) Racja :)))))
Co "racja"? Ty mi sie tutaj racjami nie wykrecaj, nieuzyteczniuku! Gdzie
moje pieniadze?!;););))))))))))))
>
> jak i czy możemy wywierać wpływ na `życie` - kształtowac nasze otoczenie i
> kontakty z ludzmi wokół nas.
Och, moj Boze - oczywiscie,ze mamy wplyw! My i tylko my - nikt inny. To MY
dokonujemy wyborow w kontaktach z ludzmi i "zyciem" i - wierz mi- wybory te
sa duzo bardziej w o l n e niz wielu ludzi zdaje sobie sprawe, czy nawet
by...chcialo.
Strasznie ogolnie to przedstawiasz, nie sposob tak prowadzic rozmowy.
Kaska
|