Adam <s...@o...no.spam.pl> napisał(a):

> > No i ? To jest opinia mojego dentysty, a nie 'dobra rada'.
>
> no nie kazda rada jest dobra w danym przypadku.

Jeszcze raz: ja nie 'radze', ja tylko przekzuje opinie mojego (IMO bardzo
rozsadnego) dentysty. I tak decyzje podejmie stomatolog przedmowcy, ale
chodzilo mi o to, ze usuniecie osemki nie jest dramatem zyciowym, bo wielu
(wiekszosc ?) ludzi sie bez nic obywa. Raczej chodzilo mi o pocieszenie
przedmowcy, ktory wydawal mi sie zmartwiony perspektywa utraty tego wlasnie
zeba. Juz jasne ?


> no wlasnie, do tego zmierzam - kazdy przypadek jest inny, czasami ratowanie
> 8mki ma sens, czasami nie

A kiedy ma sens ? Ja rozumiem, ze moze miec sens, kiedy ubytek jest maly, a
ktos sie panicznie boi usuniecia, albo tez korzen jest taki, ze mozna usuwac
jedynie chirurgicznie. Jednakze - jak zauwazyl stomatolog przedmowcy - w tym
wypadku ekstrakcja jest najlepszym wyjsciem, a ja tylko zasygerowalam, ze
jesli rzeczywiscie tak jest, to lepiej sie do tego zastosowac, poniewaz nie ma
co wylewac zalow akurat nad osemka. Wiekszosc ludzi, ktorych znam, ma usunieta
conajmniej jedna.

>- ale rozwazanie czyjegos przypadku przez pryzmat
> swoich przezyc to troche malo. przydalo by sie jeszcze zajrzec do buzi tego
> ktoremu sie cos radzi, nieprawdaz?

Ja nie radze, ja tylko wyrazam swoja opinie, a 'do buzi' zagladal mu zdaje sie
juz stomatolog i on/ona jest za ekstrakcja. Ja tylko stwierdzam, ze bez osemek
naprawde mozna zyc, a w przypadku zdecydowanej wiekszosci osob ta jakosc zycia
sie poprawia (w przeciwienstwie do innych zebow - ja o swoja piatke walczylam
kilka miesiecy i wygralam ;) )

I juz naprawde EOT, bo jesli dotad nie zrozumiales, o co mi chodzi, to
prosciej juz nie potrafie ;)

Dunia


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/