Data: 2001-12-15 17:32:27
Temat: Re: czy net jest bezpieczny?
Od: Dariusz <d...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
EvaTMKGSM wrote:
>
> Użytkownik "Mania" <c...@w...pl> napisał w wiadomości
news:9vfut0$s7u$1@news.tpi.pl...
> >
> > Użytkownik Ewa <e...@p...fm> w wiadomości do grup dyskusyjnych
> > napisał:9vfui3$6di$...@p...acn.pl...
> > > naprawde tym, co najbardziej cie przeraza jest net?
> > ~~
> > net to ludzie;
> >
> > > jesli tak, to darujmy sobie wymiane mysli i wrazen
> > ~~
> > zaskakująca postawa
>
> Rzeczywiście. Dla mnie też.
Nie net jest niebezpieczny, ale tresci sciagane , ogladane z netu.
Kolega ogladajacy od lat tysiace obrazkow erotycznych powiedzial, ze
zostal impotentem.
Teraz zadna kobieta go juz nie podnieca, bo juz tyle sie naoogladal, ze
wszystkie sa dla niego podobne, jak te na obrazkach.
A jest nie stary, zonaty.
I o takim szkodliwym wplywie netu nalezy pamietac.
Czyli net obniza prog reakcji, czulosci na tresci ogladane, czytane
przez dlugi czas.
I co wiecej, taki efekt wplywu netu na zonatych mezczyzn jest juz
obserwowany na calym swiecie.
Zamiast udac sie do loznicy z malzonka po zachodzie slonca, to wlaczaja
swoje komputery , internety i spedzaja przy nich czas do rana.
Zony sa rozczarowane i groza rozwodami i maja racje, bo w koncu maz sie
zenil z zona a nie z internetem.
Prawdopodobnie net zatem byl juz powodem tysiecy rozwodow, klotni
malzenskich, stresow, problemow i nieporozumiem.
W odroznieniu od telewizji jest interakcyjny i wielowatkowy.
I nigdy sie nie konczy jak program telewizyjny, tylko po obejrzeniu
1000 obrazkow czeka na obejrzenie kolejnych 1000 i tak do konca swiata.
A kto w to wejdzie ten wpada w najwiekszy nalog i uzaleznienie,
ktore mozna wypedzic tylko zimnym prysznicem, walkiem i wyrzuceniem
modemu dostepu do netu przez okno na smietnik.
Jacek
> Eva
|