| « poprzedni wątek | następny wątek » |
21. Data: 2008-09-16 11:15:41
Temat: Re: czy odtwarzanie psychologii Jezusa i Jego zyciorysu ma sens.Ikselka-przecztaj dobrze wiadomosci,mnie tu chodzi jedynie o namacanie
sie tego ,co wymyka sie naszej swiadomoscI.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
22. Data: 2008-09-16 11:28:16
Temat: Re: czy odtwarzanie psychologii Jezusa i Jego zyciorysu ma sens.Dnia Tue, 16 Sep 2008 04:15:41 -0700 (PDT), glob napisał(a):
> Ikselka-przecztaj dobrze wiadomosci,mnie tu chodzi jedynie o namacanie
> sie tego ,co wymyka sie naszej swiadomoscI.
I słusznie się wymyka. Nie jesteśmy "obliczeni" na reagowanie na
nieskończoną ilość informacji...
--
"(...)Zewszad rozlegaly sie surowe upomnienia:Jestes niczym,zapomnij o
sobie,zyj innymi!Gdym moje Ja po raz czwarty napisal,poczulem sie jak
Anteusz ziemi dotykajacy!Grunt odnalazlem pod nogami.Utwierdzic sie w tym
Ja wbrew wszystkiemu,z maximum bezczelnosci.(...)"
Z Gombrowicza :-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
23. Data: 2008-09-16 11:36:57
Temat: Re: czy odtwarzanie psychologii Jezusa i Jego zyciorysu ma sens.Sakujami-swiadomosc bedzie sie doskonalila,wiec co raz wiecej rzeczy
bedziemy rozumiec i widziec lub slyszec.I wiele rzeczy jeszcze
zrozumiemy,które w dobie obecnej swiadomosc,nie jest w stanie przyjac.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
24. Data: 2008-09-16 12:01:30
Temat: Re: czy odtwarzanie psychologii Jezusa i Jego zyciorysu ma sens.Ikselka-ale nie uwazasz,ze to ciekawe,iz ustalilismy wiele rzeczy,jak
np.czas wedlug ograniczeń naszej swiadomosci.Mamy zupelnie inna
psychike od ludzi z przeszlosci.Tam gdzie w czasie funkcjonalnym sie
pedzi,ludzie nie pamietaja co wczoraj jedli na sniadanie.Na wsi ktos
dokladnie powie ci co robil pól roku temu,bo sie zyje wolniej,wiec
psychika tez inaczej funkcjonuje.I z tym osrodki pamieci w mózgu nie
maja za wiele do powiedzenia.A to zupelnie inne odbieranie czasu przez
chorych,a czas w reakcjach traumatycznych.Dlatego pieklem nazwany
zostal ten ból,który nie przeminol.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
25. Data: 2008-09-16 12:15:57
Temat: Re: czy odtwarzanie psychologii Jezusa i Jego zyciorysu ma sens.Cbnet-moze ta teoria wyjasnilaby tzw. Proroctwa jesli wogóle sa one
prawdziwe,ale z profetyzmem sie spotkalem.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
26. Data: 2008-09-16 14:55:10
Temat: Re: czy odtwarzanie psychologii Jezusa i Jego zyciorysu ma sens.Sakujami-czytam te twoje posty i widze katarynke,która sie wypowiada
ze Bóg to,Bóg tamto,moze zauwazyles ze z punktu naszej ograniczonej
swiadomosci nie jestesmy w stanie wypowiadac zamierzeń Boga.Nisamowita
cecha ludzi jest to iz o czyms takim jak Bóg lub smierc,cwierkaja jak
nakreceni chociaz Boga nie zrozumieja a smierci nie przezyli.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
27. Data: 2008-09-16 14:59:20
Temat: Re: czy odtwarzanie psychologii Jezusa i Jego zyciorysu ma sens.Uzytkownik "glob" <r...@g...com> napisal w wiadomosci
news:e36b077b-8fd0-41e0-9b78-64a6c8fd4497@m45g2000hs
b.googlegroups.com...
> cecha ludzi jest to iz o czyms takim jak Bóg lub smierc,cwierkaja jak
> nakreceni chociaz Boga nie zrozumieja a smierci nie przezyli.
A co takiego mówilem?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
28. Data: 2008-09-16 15:28:17
Temat: Re: czy odtwarzanie psychologii Jezusa i Jego zyciorysu ma sens.Sakujami-raj dobro opatrznosc boza-to ludzie okreslaja rzeczy w
procesie zycia.Co to ma wspólnego z Bogiem i jego zamiarami.Dlatego
wczesniej napisalem-a jesli tam sa tylko pajaki.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
29. Data: 2008-09-16 15:45:39
Temat: Re: czy odtwarzanie psychologii Jezusa i Jego zyciorysu ma sens.Uzytkownik "glob" <r...@g...com> napisal w wiadomosci
news:60e20d9b-a228-48dc-b90e-7737e480cc44@k7g2000hsd
.googlegroups.com...
> Sakujami-raj dobro opatrznosc boza-to ludzie okreslaja rzeczy w
> procesie zycia.Co to ma wspólnego z Bogiem i jego zamiarami.Dlatego
> wczesniej napisalem-a jesli tam sa tylko pajaki.
A skad mozesz to wiedziec?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
30. Data: 2008-09-16 16:44:19
Temat: Re: czy odtwarzanie psychologii Jezusa i Jego zyciorysu ma sens.Dnia Tue, 16 Sep 2008 05:01:30 -0700 (PDT), glob napisał(a):
> Ikselka-ale nie uwazasz,ze to ciekawe,iz ustalilismy wiele rzeczy,jak
> np.czas wedlug ogranicze? naszej swiadomosci.Mamy zupelnie inna
> psychike od ludzi z przeszlosci.
Taaaak?
:-)
> Tam gdzie w czasie funkcjonalnym sie
> pedzi,ludzie nie pamietaja co wczoraj jedli na sniadanie.
Kiedyś też pędzili - musieli przeżyć, to był dopiero pęd, nie mieli czasu
na rozpamiętywanie - nawet masło i chleb trzeba było upiec, mięso upolować,
odzież utkać i ppotem uszyć itp., podróż zajmowała więcej zasu, to prawda,
ale szansa na dotarcie do celu była dość mała - trudne do przebycia trasy,
zwierzęta, rozbójnicy, urazy i małą szansa na pomoc w razie ich
wystąpienia... Długo byłoby wyliczać.
Czynności okołożyciowych było tyle, że szok. Ty kupujesz gotowce w sklepie,
masz czas na rozpamietywanie informacji, do których zresztą masz większy
dostęp - Twój czas funkcjonalny polega może bardziej na myśleniu o tym, o
czym się dowiadujesz, a ich czas funkcjonalny był zajęty czynnościami
okołożyciowymi, co wcale nie świadczy o tym, że nie pędził.
> Na wsi ktos
> dokladnie powie ci co robil pól roku temu,bo sie zyje wolniej,
Tak???
:-)
Mieszkam na wsi, weź pod uwagę. Nie mam wrażenia, że żyję wolniej - mam
taki natłok informacji i spraw do załatwienia, jak inni, w mieście. Tylko
że ja mam dokąd uciec przed ludźmi - w mieście tego nie ma. Stąd może
bierze się Twoje złudzenie, że na wsi żyje się wolniej.
Generalnie zawsze żyło się gorzej, dziś może ta różnica się zaciera, ale
właśnie kosztem zwiększenia tempa życia. I ono się zwiększyło. U mnie na
wsi ponad połowa rodzin ma kogos za granicą - ppojechali za chlebem, bo i
trudniej się zyje, i potrzeby większe - dostęp i natłok informacji sprawia,
że wytwarzają się wciąż nowe potrzeby, których kiedyś nie było, itd. Ludzie
gonią za tym samym, co cały świat.
> wiec
> psychika tez inaczej funkcjonuje.
Zaręczam, że tak samo reaguje na traumę i problemy, więc w czym widzisz tę
inność?
Kiedy sobie psychika nie radzi, po prostu wysiada - to mechanizm obronny,
który kiedyś tak samo funkcjonował, jak i teraz.
> I z tym osrodki pamieci w mózgu nie
> maja za wiele do powiedzenia.
Ależ mają, radzą sobie, bo tylko ich możliwości sa lepiej wykorzystane.
> A to zupelnie inne odbieranie czasu przez
> chorych,
Chorzy odbierają czas inaczej, to prawda. Ale tylko dlatego, że wreszcie
rozumieją jego znaczenie i robią ostateczną, a czasem dopiero pierwszą
poważną analizę jego wykorzystania we własnym, dotychczasowym życiu...
> a czas w reakcjach traumatycznych.Dlatego pieklem nazwany
> zostal ten ból,który nie przeminol.
Wszystko przemija prócz czasu.
--
"(...)Zewszad rozlegaly sie surowe upomnienia:Jestes niczym,zapomnij o
sobie,zyj innymi!Gdym moje Ja po raz czwarty napisal,poczulem sie jak
Anteusz ziemi dotykajacy!Grunt odnalazlem pod nogami.Utwierdzic sie w tym
Ja wbrew wszystkiemu,z maximum bezczelnosci.(...)"
Z Gombrowicza :-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |