Użytkownik "XL" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:n3nehj9bwlso$.s9e6m1y72b6d$.dlg@40tude.net...
> Dnia Tue, 1 Sep 2009 12:36:56 +0200, Chiron napisał(a):
> > To tak, jak ze
> > ?mieceniem: wielu ludzi ?mieci- ja staram sie tego nie robia. Bo nie mam
> > wp3ywu na nich- ale mam na siebie
>
> Gdyby to zabezpieczało przed wypadkami drogowymi jeszcze, to byłoby
> idealnie...
>

Zabezpiecza- nie wierzysz? To, co się dzieje- to przecież suma (choć wcale
nie prosta) oczekiwań, emocji, wyobrażeń, pędu ku śmierci etc ludzi
biorących udział. To dość skomplikowane. OK- można napisać, czy kierowca ma
wpływ na samobójcę, pakującego mu się pod koła. Ma- to analogia do
wiktymologicznego wyboru krzywdziciela: wybiera go sobie ofiara (i na
odwrót). No- chyba że wierzysz w przypadki

serdecznie pozdrawiam

Chiron