Data: 2009-09-01 11:48:09
Temat: Re: czy taki mały dwuletni chłopiec
Od: XL <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Tue, 1 Sep 2009 13:40:45 +0200, Vilar napisał(a):
> Ona sie jeszcze nie szaleje IxI. W przypadkach nag?ych stosuje sie
> jednocze?nie kilka leków.
> Problem jest z pacjentami, którzy z niewyjasnionych przyczyn, przerw?
> leczenie, bo tak. Ci mog? byae nosicielami pratków opornych (czyta?am
> ostatnio o jednym takim przypadku w Anglii - kobiety nie ma juz czym
> leczyae).
> I mo?e nie mówmy o tym, co sie dzieje w Afryce. Te? z winy WHO.
>
> MK
>
> U?ytkownik "XL" <i...@g...pl> napisa? w wiadomo?ci
> news:xb1cwrxvq2of.1522e48hab8bs$.dlg@40tude.net...
>> Dnia Tue, 01 Sep 2009 13:29:43 +0200, tren R napisa?(a):
>>
>>> Vilar pisze:
>>>
>>>> (d?ubie metodyki oznaczania lekooporno?ci w mutuj?cych szczepach pr?tków
>>>> gru 1/4 licy.
>>>
>>> brzmi przedumnie!
>>
>> A zastanowi?e? sie g?ebiej nad merytoryk? tego, co Vilar d?ubie? - kiedy?
>> o
>> tym pisa?am, o szalej?cej niewyleczalnej gru 1/4 licy, znaczy sie...
>> --
>>
>> Ikselka.
>>
U nas w Kielcach w szpitalu p-gruźliczym w Czerwonej Górze bywały takie
przypadki, wiem od lekarzy. Wynikały z tego, o czym piszesz - z przerwania
leczenia. A dlaczego ludzie przerywali lecenie? - abo, aby nadal być chorym
na gruźlicę, bo im się ze spółdzielczego przydziału mieszkaniowego
dodatkowy pokój/metraż w należał i inne takie "korzyści"... Paru tak
właśnie "korzystnie" sobie zeszło. Przewaznie byli to ludzie z pogranicza
marginesu, stąd i świadomość zagrożenia dla nich i rodziny żadna.
--
Ikselka.
|