Kolejna, "genialna", życzeniowa hipotezka Ewki. ;)

Nigdy nawet o tym nie myślałem, aby zostać księdzem, czy cuś.
Kiedyś mi to ~proponowano, ale uznałem, że to nie dla mnie.

Za to w pewnym momencie przeczytałem Biblię, która jest niewielką
prawie-że broszurą w porównaniu z innymi wydawnictwami, z którymi
miałem "trochę" do czynienia.
Biblia zawiera wszystko to co zawsze chciałem wiedzieć, ale
z różnych względów nie wiedziałem.

Zawiera np opisy, z których wynika, że krk upadnie, a następnie
jego "kapłani" nie będą przyznawać się do swojej przeszłości, zaś
pytani będą kłamać, iż pozostając przy rodzinie na wsi pracowali
w rolnictwie.

I wiele, wiele przeróżnych innych, niewyobrażalnie niezwykłych
informacji, dzięki którym znacznie łatwiej jest uporządkować sobie
"obraz świata", w którym żyjemy.

--
CB


Użytkownik "medea" <e...@p...fm> napisał w wiadomości
news:g6s80n$csg$1@nemesis.news.neostrada.pl...

> ... Czasami mam wrażenie, że jesteś jakimś ekskomunikowanym księdzem.
> Powaga.