czy wiara w zbawienie jest egocentryzmem?
Liczba wypowiedzi w tym wątku: 210
| « poprzedni wątek | następny wątek » |
191. Data: 2008-08-02 11:31:19
Temat: Re: czy wiara w zbawienie jest egocentryzmem?Od: Yyy <y...@m...o2.pl> szukaj wiadomości tego autora
"cbnet" <c...@n...pl> wrote in news:g715p8$90k$1@node1.news.atman.pl:
> Opis swiata nie jest prawda, lecz mentalna relacja wobec prawdy
> - w idealnej sytuacji - noszaca cechy prawdziwosci, czyli zgodnosci
> z prawda.
czy to twoje indywidualne zdanie?
bo IMHO prawda to model swiata ktory nosimy w naszych umyslach
swiata ktory przeciez jest nieskonczona otchlania informacyjna ktorej tylko
malutki "skonczony" podzbior nasze umysly sa w stanie odtworzyc na podstawie
tylko tego malutkiego "skonczonego" podzbioru ktory nasze zmysly sa w stanie
przekazac!
i to, ze ten model jest zgodny u wiekszosci ludzi wynika z 3-ch faktow:
1.) zmysly wiekszoci ludzi sa prawie identycznie zbudowane
2.) mozgi wiekszosci ludzi sa prawie identycznie zbudowane (choc jako organ
b.plastyczny to powtarzalnosc tu jest juz duzo mniejsza niz dla zmyslow)
3.) w naszych mozgach jest specjalny osrodek nerwowy odpowiedzialny za
empatie ktory kaze nam odczuwac DOKLADNIE to samo kiedy obserwujemy innego
czlowieka.
dzieki temu osrodkowi mozliwe bylo stworzenie jezyka a tym samym calego
abstrakcyjengo aparatu myslowego PRZECYZJNIE przekazywanego pomiedzy ludzmi -
dzieki temu tzw. prawda obiektywna, prawda naukowa, ciagle ewoluujacy model
swiata wyznawany przez nasza cywilizacje nie jest osobista sprawa kazdego
osobnika ale jest dorobkiem tysiecy lat cywilizacji
> Czyli z prawdy wynika opis swiata, ale nie odwrotnie
nie
zauwaz, ze prawda sie zmienia - np. dawniej prawdziwe bylo to, ze Ziemia jest
geometrycznym srodkiem Wszechswiata, Slonce wokol niej krazy, a wokol Ukladu
Slonecznego rozpieta jest "Sfera Gwiazd Stalych"
w Starozytnym Egipcie prawdziwym bylo to, ze faraon jest krewnym boga i
dzieki piramidzie wroci on tam gdzie jego miejsce - to uzasadnialo jakze
tytaniczny wysilek setek tysiecy ludzi zbudowania tak kolosalnej budowli
tylko bys sprobowal im powiedziec, ze powod ich ponadludzkiej pracy to NIE-
prawda!
--
Y?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Do góryZobacz także
192. Data: 2008-08-02 11:53:24
Temat: Re: czy wiara w zbawienie jest egocentryzmem?Od: Yyy <y...@m...o2.pl> szukaj wiadomości tego autora
glob <r...@g...com> wrote in news:af097386-858a-48f0-8d85-
8...@3...googlegroups.com:
> Yyy-podmiot który wszystko poza soba rozpoznaje jako przedmiot i nie
> przyjmiesz,ze ja równiez mam swiadomosc,bo tym samym staniesz sie
> przedmiotem dla mnie.
przyjmiesz na poziomie abstrakcyjnym
bo ludzie maja jezyk i jak zaden inny gatunek potrafia sie swietnie
porozumiewac - dla WSPOLPRACY, bo to DRAMATYCZNIE zwieksza szanse przetrwania
zarowno wszystkich RAZEM jak i kazdego z osobna!
na poziomie abstrakcyjnym przyjmujemy do wiadomosci, ze inni maja swiadomosc
ale INTUICYJNIE tego nie czujemy i nie potrafimy sobie wyobrazic czym jest w
ogole swiadomosc!
to zupenie podobne jak z tensorami czasoprzestrzeni, jak to, ze Wszechswiat
powstal w wyniku Big-Bang z jednego super-goracego-pra-atomu z ktorego
wyekslodowala czaso-przestrzen i materio-energia (wczesniej NIE BYLO NI CZASU
NI PRZESTRZENI - kto sobie to intuicyjnie wyobraza???), kto sobie wyobraza
intuicyjnie korpuskularno-falowa nature czastek elementarnych? albo
mechanike kwantowa?
> a jesli jestes
> moralny to uznasz swiadomosc drugiego czlowieka i wszystko sie wali.Co
> z tym zrobic?
IMHO wlasnie *moralnosc* dotyka tych podstaw ewolucyjnego zwyciestwa
zorganizowanych gatunkow (to wlasnie tego rodzaju ewolucji w ktorej graja o
przetrwanie miedzy soba nie pojedyncze osobniki jak u ameb lecz zorganizowane
zbiorowosci typu stada, plemiona, spoleczenstwa - Darwin jeszcze nie
przewidywal)
- jak uczucia, solidarnosc, empatia - ktore pozwalaja nam nie-intuicyjnie ale
jednak BEZBLEDNIE CZUC swiadomosc drugiego czlowieka! (i prawdopodobnie tez
to jest u paru jeszcze innych wyzszych gatunkow na tej naszej Ziemi, ale nie
na taka skale jak wlasnie u czlowieka)
co z tym robic? empatia jest odpowiedzia :)
--
Y?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
193. Data: 2008-08-02 12:22:57
Temat: Re: czy wiara w zbawienie jest egocentryzmem?Od: glob <r...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
Yyy-znaczy ze empatia doprowadzi nas kiedys,do mozliwosci wnikniecia w
jazń drugiej osoby i nawet w czasie stosunku pluciowego,przestaniemy
byc w końcu samotni,wiec teraz jeszcze niewiele róznimy sie od
zwierzat.Zbyt skapy system porozumiewania.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
194. Data: 2008-08-02 12:51:06
Temat: Re: czy wiara w zbawienie jest egocentryzmem?Od: Yyy <y...@m...o2.pl> szukaj wiadomości tego autora
glob <r...@g...com> wrote in news:4b9dd4c1-961e-48d5-8b9e-
a...@l...googlegroups.com:
> Yyy-znaczy ze empatia doprowadzi nas kiedys,do mozliwosci wnikniecia w
> jazń drugiej osoby i nawet w czasie stosunku pluciowego,przestaniemy
> byc w końcu samotni
a ja myslalem, ze podczas stosunku plciowego to jestesmy samotni ale tylko
wowczas kiedy z osoba ktorej NIE-KOCHAMY (i to z wzajemnoscia)
kiedy sie kocham z osoba z ktora sie KOCHAM (przez 'K') to nie czuje sie
samotny! :)
tylko, ze ostatnio jakos w kulturze zagoscil powszechny cynizm - pojecie
milosci zostalo w sposob oczywisty totalnie zdewaluowane
> wiec teraz jeszcze niewiele róznimy sie od
> zwierzat.Zbyt skapy system porozumiewania.
nie traktuj go jako 'ZAMIAST' - lecz jko DOPELNIENIE dotychczasowego systemu
porozumiewania
(juz to widzimy jak np. w wielu formalizmach pojawia sie coraz wiecej pojec
LUDZKICH ;> )
czasem dodanie 1-go elementu sprawia, ze cala ukladanka NAGLE nabiera Sensu!
i nastepuje istna Eureka! ;)
--
Y?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
195. Data: 2008-08-02 14:31:41
Temat: Re: czy wiara w zbawienie jest egocentryzmem?Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora
Nie, nie i jeszcze raz nie.
Właśnie to próbuję ci uzmysłowić.
Prawda nie jest "tworem", czy stanem umysłu, lecz RZECZĄ.
Prawda jest tak samo rzeczywista jak np drzewo, chmury czy piramidy,
a nawet rzeczywistsza, bo bardziej pierwotna.
Prawda jest jak słowo wyprzedzające akt poznania, czymś najbardziej
pierwotnym, co człowiek poznaje i przyjmuje (adatptuje) poprzez
mentalne dotykanie jej pośrednio lub (uwaga!) bezpośrednio.
Dopiero prawda zapładniając umysłowość człowieka jest podstawą
opisu rzeczywistości.
Z takiego opisu jednak nie wynika prawda, lecz opis taki może zawierać
takie cechy prawdziwości, które odzwierciedlając prawdę wystarczają
do wykreowania jej nowej, skonkretyzowanej instancji stanowiącej
nowy element rzeczywistości.
To co piszesz o piramidach to dobry przykład błędów, które popełniasz
przy pomocy swojego aparatu poznawczego: pochodzenie piramid
nie jest dziś przedmiotem wiedzy naukowej, lecz teorii oraz hipotez
i domniemań.
Dla ciebie nie istnieje granica pomiędzy jednym i drugim.
OK, zostawmy to, bo widzę że wprowadzanie błędogennych uproszczeń
i tworzenie w ten sposób "prawd urojonych" to chyba jakaś twoja cecha
"wrodzona", czy cuś.
--
CB
Użytkownik "Yyy" <y...@m...o2.pl> napisał w wiadomości
news:Xns9AEE8959D2B7Dyyyyyyyyy@213.180.128.149...
> ...IMHO prawda to model swiata ktory nosimy w naszych umyslach
> zauwaz, ze prawda sie zmienia - np. dawniej prawdziwe bylo to, ze Ziemia
> jest
> geometrycznym srodkiem Wszechswiata, Slonce wokol niej krazy, a wokol
> Ukladu
> Slonecznego rozpieta jest "Sfera Gwiazd Stalych"
>
> w Starozytnym Egipcie prawdziwym bylo to, ze faraon jest krewnym boga i
> dzieki piramidzie wroci on tam gdzie jego miejsce - to uzasadnialo jakze
> tytaniczny wysilek setek tysiecy ludzi zbudowania tak kolosalnej budowli
>
> tylko bys sprobowal im powiedziec, ze powod ich ponadludzkiej pracy to
> NIE-
> prawda!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
196. Data: 2008-08-02 14:39:07
Temat: Re: czy wiara w zbawienie jest egocentryzmem?Od: glob <r...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
Yyy-zaraz,zaraz z ta miloscia,ludzie rzadko trywializuja to
uczucie.Naprawde uwazaja ze sie kochaja,a dopiero na sprawie
rozwodowej,widac ze sie zupelnie,lub w duzym stopniu nierozumieli.Ich
jaznie to dwie puszki,zupelnie zamkniete dla siebie,sa samotni i
watpie aby tego chcieli.Podczas stosunku czasem lapie sie jakas
emocje,lub z ruchów rozpoznaje pewne uczucia,ale nie jestem w stanie
wiedziec oczym ona mysli.To slówko milosc powoduje
samooszukaństwo,gdyz nadal jestem i ona zamknieta konserwa,nie wiemy
oczym nawzajem myslimy,jedynie taplamy sie we wlasnej
przyjemnosci.Pózniej ona pyta-o czym myslisz?ja-o
tramwajach.Ona,przesadnie wsciekla,ja-ciekawe o czym ty myslalas?,wiec
nadal jestesmy samotni nawet jak sie kochamy,nie jestesmy wstanie
siebie przeniknac.Empatia to jedna z dróg ,wiodaca w drugiego
czlowieka,ale to jeszcze za malo.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
197. Data: 2008-08-02 16:16:01
Temat: Re: czy wiara w zbawienie jest egocentryzmem?Od: medea <e...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora
cbnet pisze:
> Dopiero prawda zapładniając umysłowość człowieka jest podstawą
> opisu rzeczywistości.
Nie rozumiem "punktu widzenia" w Twoim wywodzie, cybek. Czym jest
człowiek? Jest częścią prawdy?
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
198. Data: 2008-08-02 17:20:19
Temat: Re: czy wiara w zbawienie jest egocentryzmem?Od: glob <r...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
Cbnet- moze chodzi ci o cos takiego-iz jestesmy poza bytem,a wyciagamy
z niego jedynie przez podwójne skojarzenie dane elementy,tak robi
pojedyńczy czlowiek jak i cala cywilizacja.Np.ile jest lisci na tym
dzewie,albo ile kot ma wlosów w siersci,ile jest zadrapań na tej
scianie.Niestety nikt nie potrafi odpowiedziec,wiec czy naprawde tu
jestesmy,jesli nie potrafimy.Nas tu wogóle nie ma,jedynie z tego
drzewa bytu wyciagamy jeden listek zarazamy nim innych i budujemy
cywilizacje np. piramidy i niewolników o 9 zyciach.Nastepuje wojna
glód,cywilizacja upada.Ludzie poszukuja porzadku i wyciagaja inny
listek wedlug którego stworza wartosc i niedowartosc.I tym nowym
ludzia ciezko jest zrozumiec tamtych,bo wyciagneli inny listek.Po
prostu byt w swojej róznorodnosci nas przekracza.O to ci chodzi,jak
nie to popraw.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
199. Data: 2008-08-02 17:38:28
Temat: Re: czy wiara w zbawienie jest egocentryzmem?Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora
Dobre pytanie.
Człowiek ma "w moim opisie" miejsce szczególne.
Jest nośnikiem prawdy i aktywnym narzędziem prawdy.
Człowiek ma swój udział w prawdzie, ale nie jest źródłem prawdy,
choć może mieć do niej-samej "swobodny dostęp".
Człowiek - jak każda rzecz - mając swoje korzenie w prawdzie jest
nie tylko "rozszerzeniem" prawdy, ale jest dla niej także równorzędnym
partnerem.
Różnica jest "tylko" taka, że prawda bez człowieka istniałaby, zaś
człowiek bez prawdy - nie.
--
CB
Użytkownik "medea" <e...@p...fm> napisał w wiadomości
news:g721ah$mct$1@atlantis.news.neostrada.pl...
> Nie rozumiem "punktu widzenia" w Twoim wywodzie, cybek. Czym jest
> człowiek? Jest częścią prawdy?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
200. Data: 2008-08-02 18:54:29
Temat: Re: czy wiara w zbawienie jest egocentryzmem?Od: medea <e...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora
cbnet pisze:
> Człowiek ma "w moim opisie" miejsce szczególne.
> Jest nośnikiem prawdy i aktywnym narzędziem prawdy.
Czyli domyślam się, że jest jakiś sprawca prawdy. Czy może prawda jest
samowystarczalna? Właściwie nie daje to wielkiej różnicy, chyba.
> Człowiek ma swój udział w prawdzie, ale nie jest źródłem prawdy,
> choć może mieć do niej-samej "swobodny dostęp".
Swobodny dostęp - czyli sposób na dochodzenie do/ czy doświadczanie
prawdy. Jaki?
> Człowiek - jak każda rzecz - mając swoje korzenie w prawdzie jest
> nie tylko "rozszerzeniem" prawdy, ale jest dla niej także równorzędnym
> partnerem.
Czy w takim razie moralność też się mieści w prawdzie, czy jest wytworem
człowieka niekoniecznie zgodnym z prawdą? Słowem - czy człowiek podlega
prawdziwej ocenie?
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |