> O to, to, dokładnie. Nie dyskutujemy nad roztartym bukszpanem tylko nad
nie
> niepokojonym krzaczkiem przy drodze!!

Więc dalej uparcie twierdzę że woń czuć nie tylko wtedy gdy się liście
rozetrze w dłoni, a moja Bratowa na to kiwa potakująco głową !!! O, możecie
ją teraz zobaczyć jak głową kiwa i to nie od piwa !!!
:-)))

Serdecznie Miłka

PS.: Z tym wanianiem jest dziwnie, bo raz będąc u Babci na grobie czuję
te dwa krzewy (ok. 1m wysokości) a raz nie. I to nie zależy czy jest mokro
po deszczu czy upalnie w słońcu. Zapach jest w różnych porach roku i dnia,
tylko od czego to zależy ?!