Data: 2001-08-19 19:53:33
Temat: Re: czyj rzecznik?
Od: Jacek Kruszniewski <j...@p...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
RS/Szymon napisał(a):
>
> "Konrad Turowski" <t...@p...net>
> Użytkownik "Jacek Kruszniewski" <j...@p...pl>
>
> J.K.>> Czytam i czytam i nie mogę zrozumieć o co biega, algraf, prusak i Pituś
>
> /..../
>
> cytat pierwszego listu
> ____________________________________________________
____
>
> ----- Original Message -----
> From: "Konrad Turowski" <t...@p...net>
> Newsgroups: pl.soc.inwalidzi
> Sent: 13 sierpnia 2001 21:16
> Subject: czyj rzecznik?
>
> /......../
>
> Dodam tez, ze spotkalem w tym biurze rzekomego Rzecznika Osob
> Niepelnosprawnych przy ul. Sienkiewicza dwie osoby, ktore tez cos tam
> probowaly zalatwic, obie powiedzialy mi, ze sa juz kolejny raz,
> bo wymaga sie od nich coraz to nowych "zalacznikow".
> I jeszcze ciekawostka - ta pani urzedniczka uwaza,
> ze prawo do omijania niektorych znakow drogowych
> zgodnie z Kodeksem Drogowym daje mi wlasnie ta
> legitymacja, ktora mam otrzymac, a nie moje jakze latwe przeciez do
> udokumentowania w kazdej chwili i w kazdym miejscu inwalidztwo...
>
> ____________________________________________________
_________
>
> J.K.>> A ty i
> J.K.>> inni Tobie
> J.K.> > podobni
>
> Sorry - kazdy mowi za siebie !
OK
> J.K.>>nadal uważacie, że ON to święte krowy i nie można im zwrócić uwagi
>
> Zadne Swiete Krowy !
> - bedac w urzedzie pierwszy raz powinni mi ( Tobie ) dokladnie wytlumaczyc
> co musze dostarczyc. OK .???
I wyjaśniła, że potrzebuje ksero orzeczenia i Zaświadczenie od Lekarza, dla
każdego ksera pani musi własnoręcznie potwierdzić zgodność z oryginałem (taki jest
jej obowiązek), którego Konrad nie miał - i tutaj się sprawa rypnęła, bo to Konrad
uznał za ujmę że nie załatwił sprawy, bo pani nie mogła potwierdzić tej zgodności.
> a nie tak jak wynika z cytatu j/w.
> K.T.>>>>>sa juz kolejny raz,
> K.T.>>>>>bo wymaga sie od nich coraz to nowych "zalacznikow
Czyli ksera i zaświadczenia od lekarza (przy pierwszej wizycie).
> Czy to jest w porzadku ???
Jest przepis, ustawa, rozporządzenia, które dotyczy wszyskich obywateli tego
państwa w tym też ON. Dlaczego to Rzecznik jest winien tego, że Konrad
podczas drugiej wizyty nie wziął oryginału, który musi być porównany z kserem?
Czy dla "dobra" ON należy łamać prawo?
Pewien mądry człowiek, przed wypiciem cykuty powiedział:
"Dura lex, sed lex" (surowe prawo, ale prawo)
> K.T.>>>>Przyrzekam solennie i pokornie, ze juz na pewno
> K.T.>>>>NIGDY WIECEJ nie odwaze sie
> K.T.>>>>popelnic tak fatalnego
> K.T.>>>>bledu i na nic sie juz nie bede sie skarzyl na tej ekskluzywnej grupie!!
Grupa wcele nie jest ekskluzywna, dziwi fakt że cztery osoby twierdzą to samo, że
do ksera trzeba mieć oryginał, aby potwierdzić prawdziwość kopii i nagle
cała grupa jest eksluzywna.
> Wogole mnie nie dziwi ze wiekszosc tylko czyta :-(
A może gdyby pisała, to by grupa nie byłałaby eksluzywna ?
Z pozdrowieniami
Jacek K.
+-------------------------------+
| http://www.proinfo.pl/jacek.k |
+-------------------------------+
|