Data: 2000-12-05 11:47:22
Temat: Re: definicja milosci - chyba dlugie
Od: "bary" <f...@k...net.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik ... z Gormenghast <p...@p...promail.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:90femr$i2u$...@n...tpi.pl...
> Różyczko Maju co niemal podwoiłaś ilościowo mój list ;))
> A może to Ty masz teraz zamiar na kawę mówić herbata? ;) W takim razie mów
> jeszcze jaśniej - tłumacz jak "Jasiowi z ulicy", co nigdy żadnej miłości
nie zaznał.
> I może wówczas Ci, co kochali na różne sposoby ;)) połapią się w Twojej,
jedynie
> prawdziwej definicji idealnej miłości.
Witaj człowieku z Gormenghast.
Różyczka chciała IMO pokazać:
Że 'miłość' istnieje tak jak to sobie wyobrażasz (jak zdołasz i
najpiękniej umiesz ;) ), z tym, że jest wolnością, możemy ją tworzyć...
Zależy od naszego wyboru... jak szczęście i wyobraźnia....
( a może jak szczęscie od wyobraźni.. kontroli nad wyobraźnią )
Możesz stworzyć swoje zasady i być im wierny! Ale pamiętaj, że to są tylko
zasady i że ty sam je stworzyłeś!
Kochać kogoś to wybór, to nie tylko słowa "Tak chcę" , ale kocham (nawet
bez słów ;) )
Kocham, bo uwierzyłem w naszą miłość do siebie i kocham też tak jak o tej
miłości sobie marzę, choć wiem co jest pięknym marzeniem, a co równie piękną
rzeczywistością (moim wyborem)...
Zresztą przeczytajcie:
"Bo, jesli tego nie zauważyłeś, starałam sie przemycić ci pewną prawdę...
jesli zaprzeczysz
[to znaczy uznasz, że moje wątpliwości są bezzasadne - bo mozna wciąż kogoś
kochac [po tym, jak się tak zmienił]]
- odpowiem ci - jesli jest to prawdą, to prawdą musialoby tez być, że
równie dobrze możesz powiedzieć 'kocham cię' do pierwszej napotkanej osoby -
bo mówiąc, że zmieniłoby sie w niej _wszystko_ - mialam na mysli _wszystko_,
a nie 'troche'.
A jesli nadal utrzymywałbyś, że jesteś w stanie powiedzieć 'kocham' do tej
pierwszej napotkanej osoby, powiem - więc i owszem - teraz naprawdę wiesz,
co znaczy _kochać_."
Przepraszm Maju jeśli nie podoba Ci się to, że jestem papużką ;)
Jacek
|