Data: 2010-12-27 22:46:08
Temat: Re: dentysta - dziwny problem
Od: "R. P." <r...@w...to.wp.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ikselka wrote:
> Dnia Mon, 27 Dec 2010 04:44:43 -0800 (PST), tom25d napisał(a):
>
>> Leczenie trwało z 15, może 20 minut, (już po tym jak znieczulenie
>> trwało, więc może z 30-40 min od podania znieczulenia) wszystko było
>> super, znieczulenie działało, dentystyka już kończyła czyścić zęba i
>> nagle poczułem "jakbym się obudził.
>
> Ha. Raz podczas znieczulenia, które polega na wkłuciu i ciągnięciu
> zastrzyku wzdłuż nerwu w dziąśle, doznałam nagle uczucia niemożliwego
> gorąca, a równocześnie nie mogłam się poruszyć, nawet palcem, po prostu
> kompletny bezwład, niemoc, słabość, ale bez utraty przytomności. Po chwili
> przeszło i wtedy powiedziałam (bo już mogłam), że coś było nie tak.
> Dentystka na to: "no własnie widziałam, że pani tak strasznie zbladła". A
> ja NIC nie mogłam zrobić, tylko czułam to gorąco i ten bezwład oraz
> niemożność mówienia. Kiedy opisałam ten stan dentystce, ta skwitowała to:
> "A, pewnie zbyt blisko nerwu się wkłułam".
Urzekla mnie twoja historia
|