Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.icm.edu.pl!newsfeed.tpinternet.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: Carrie <c...@b...gnet.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: depresja
Date: Tue, 18 Sep 2001 03:19:02 +0200
Organization: Nightmare
Lines: 50
Message-ID: <0...@c...pl>
References: <9...@1...19.253.204> <3...@a...pl>
<3ba28d9d$1@news.vogel.pl> <9o02fi$lmu$1@news.onet.pl>
<3...@c...pl> <9o5i2p$bn5$5@news.onet.pl>
Reply-To: c...@b...gnet.pl
NNTP-Posting-Host: pa9.ostroleka.cvx.ppp.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.tpi.pl 1000779265 29525 213.77.206.9 (18 Sep 2001 02:14:25 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: 18 Sep 2001 02:14:25 GMT
X-Notice-1: This post has been postprocessed on the news.tpi.pl server.
X-Posting-Agent: Hamster/1.3.22.1
X-Notice-2: Subject line has been filtered and leading Odp: string removed.
X-Newsreader: Forte Agent 1.8 PL beta 5/32.548
X-Subject: Re: Odp: depresja
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:103454
Ukryj nagłówki
Mon, 17 Sep 2001 21:12:38 +0200 "krzysztof\(ek\)"
<k...@p...onet.pl> nadmienił(a):
>> Cóż, ja sobie sama zdiagonozowałam ;)
>
>Otoz nie. Zdiagnozowac to Ty sama sobie nie mozesz nie bedac lekarzem.
>Mozesz sobie co najwyzej podejrzewac. Nawet byc pewna, przekonana. Ale
>zdiagnozowac nie mozesz.
Ok, niech będzie. Ja stwierdziłam objawy, powiedziałam o nich
lekarzowi, a on zaordynował leczenie :)
>> Depresja, o ile wiem, może mieć różne stadia - od lekkiej do bardzo
>> ciężkiej. Nie zmienia to faktu, że lekka depresja to też depresja i
>> niekoniecznie tylko psychiatra może ją rozpoznać i wyleczyć. Czego
>> jestem przykładem :)
>
>Otoz nie ma Carrie takiej choroby jak depresja. Nie ma jej ani w
>obowiazujacym w Polsce ICD-10, ani w amerykanskim DSM-IV. W
>nowoprzygotowywanej rewizji DSM tez jej nie bedzie.
W takim razie czym jest depresja? Bo czymś niewątpliwie jest, skoro
tyle ludzi na nią zapada.
>> Rzecz jasna, ciężkie przypadki powinien leczyć psychiatra, bo wtedy
>> tabletka na dobry sen to za mało - są jakieś terapie i takie tam, znam
>> to jedynie z opowieści i filmów.
>
>LEK NASENNY W DEPRESJI??????????????????
>Czy Ty wiesz, co mowisz?
Wiem. Primo: nie mówię, że depresję leczy się środkami nasennymi.
Secundo: o ile wiem, nie ma leku, który leczy samą chorobę, a jedynie
jej objawy lub eliminuje przyczyny [jak antybiotyk w chorobach
bakteryjnych]. Czyli: bezsenność - coś na sen, zdenerwowanie i
niepokój - coś na uspokojenie, nadmierną pobudliwość - coś na
spowolnienie reakcji. I tak dalej. Często jeden lek działa na kilku
'frontach'. Jak się leczysz z grypy, to nie dostajesz leku na grypę,
tylko witaminy na wzmocnienie odporności, coś tam na uśmierzenie
gorączki, coś przeciwko bólom, jeśli boli, coś na płukanie gardła itd.
Kiedy leżałam w szpitalu ze złamaną nogą, nie dostawałam leków na
'złamanie nogi' ;) Może się czepiam, ale mam taki zwyczaj, że
dokładnie czytam ulotki od lekarstw i lubię wiedzieć, jaki konkretnie
objaw choroby leczy dana pigułka.
Jeśli poprosisz lekarza o coś przeciwko depresji, to on powinien
najpierw zapytać, jakie są objawy, a potem przepisze odpowiedni
specyfik. Przecież uniwersalnego środka antydepresyjnego nie ma. Skoro
depresja nie jest chorobą...
Carrie
|