Data: 2001-09-18 01:19:02
Temat: Re: depresja
Od: Carrie <c...@b...gnet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Mon, 17 Sep 2001 20:25:48 +0200 "krzysztof\(ek\)"
<k...@p...onet.pl> nadmienił(a):
>> >Co robić w momencie kiedy wszystko staje się szare i
>> >smutne? kiedy nic nie cieszy? kiedy niczym nie chce sie człowiek
>zajšć?
>>
>> Właśnie sobie odpowiedziałaś: przeważnie nic się nie da zrobić, mimo
>> najszczerszych chęci
>
>Bzdura !!!!
>
>Mozna zrobic: rozpoczac terapie.
>
>Odswiez sobie troche swoje informacje, mamy wiek XXI a nie XVII.
Albo Ty nieuważnie czytasz, albo ja. Viss napisała wyraźnie: 'Kiedy
człowiek _niczym_nie_chce_się_zająć".
Czy Ty wiesz, jaki to jest stan? Ja wiem. Właśnie taki: nic się nie
chce. Iść na terapię też nie, szczególnie jeśli ma to być połączone z
załatwianiem masy papierków, konsultacji, telefonów, a może jeszcze z
wyjazdami do innego miasta.
Czy Ty myślisz, że taka terapia sama do człowieka przychodzi? Trzeba
się postarać, wykrzesać z siebie energię, żeby się tym zająć. Trzeba
chcieć.
A problem tkwi w tym, że się nie chce, że się nie ma siły.
Carrie
|