Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.man.poznan.pl!news.ipartners.pl!news.nask.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: Carrie <c...@b...gnet.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: depresja
Date: Tue, 18 Sep 2001 03:19:02 +0200
Organization: Nightmare
Lines: 38
Message-ID: <5...@c...pl>
References: <9...@1...19.253.204> <3...@a...pl>
<3ba28d9d$1@news.vogel.pl> <9o02fi$lmu$1@news.onet.pl>
<3...@c...pl>
<M...@n...tpi.pl>
Reply-To: c...@b...gnet.pl
NNTP-Posting-Host: pa9.ostroleka.cvx.ppp.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.tpi.pl 1000779276 29527 213.77.206.9 (18 Sep 2001 02:14:36 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: 18 Sep 2001 02:14:36 GMT
X-Newsreader: Forte Agent 1.8 PL beta 5/32.548
X-Posting-Agent: Hamster/1.3.22.1
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:103457
Ukryj nagłówki
Mon, 17 Sep 2001 19:36:31 +0200 jacek <j...@w...pl> nadmienił(a):
>Witaj!
>Najpierw odpowiedz: wg nowej ustawy do ginekologa, dermatologa,
>psychiatry i jeszcez tam kogos (nie pamietam) mozna isc bez skierowania.
Dzięki, przyda się :)
>A teraz drugie:
>Przeczytalem twoje posty wszytskie - jako ze sama powiedzialas ze
>zaczelas na grupie. Ja tez tu bywam a nie jestem stale.
>Mam prosbe - rozumiem twoje doswiadczenia. I poniewaz raczej nie byloby
>dobrze zebys z takimi doswiadczeniami komukoliwke cokolwiek doradzala
>(mozesz zrobc krzywde) - nie doradzaj. Z krotkich informacji ktore
>napisalas mozan wysnuc raczej oczywisty wniosek co ci dolegalo - tzw OKV.
Toteż nie doradzam. Napisałam właśnie to, co mówisz wyżej - o sobie.
Podkreśliłam to. I nie odzywałabym się wcale, gdyby autorka wiodącego
posta nie zapytała wyraźnie: "Mam pytanie jak walczyć ze skradająca
się po cichu depresją?" Tak samo jak inni...
Poczytaj odpowiedzi, każdy coś doradzał. Z teorii lub z doświadczenia.
Myślisz, że teoria jest lepsza? Że rady kogoś, kto sam nigdy nie miał
na przykład kataru, pomogą komuś, kto pyta, jak się go pozbyć?
Nie chciałabym być źle zrozumiana, ja niczego nie narzucam. Piszę, co
wiem i co myślę - na tym polega dyskusja, a to jest grupa dyskusyjna,
a nie zamknięta terapia [a może się mylę? ;)]
Z drugiej strony temat depresji jest mi znany i bliski. Nie wiem, jak
viss, ale mnie by bardzo pomogło wtedy, gdybym mogła z kimś o tym
poważnie porozmawiać. Z kimkolwiek.
Jeśli kogokolwiek uraziłam swoimi słowami, to przepraszam, bynajmniej
nie było to moim zamiarem. Jednakże nie sądzę, żeby coś z tego, co
pisałam, mogło być potencjalnie niebezpieczne. Jeśli tak, to co? Rada,
aby pójść do psychologa albo lekarza, żeby spróbować rozmowy z kimś
zaufanym i bliskim, żeby brać leki, które przepisze lekarz?
Pozdrawiam, Carrie
|