Strona główna Grupy pl.sci.psychologia depresja

Grupy

Szukaj w grupach

 

depresja

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2001-09-14 00:05:57

Temat: depresja
Od: v...@w...pl (viss) szukaj wiadomości tego autora

Mam pytanie jak walczyć ze skradająca się po cichu depresją?
Wiem że może zabrzmi dziwnie ale właśnie zdałam sobie sprawę z tego że
wpadam w wielki dół. Co robić w momencie kiedy wszystko staje się szare i
smutne? kiedy nic nie cieszy? kiedy niczym nie chce sie człowiek zająć?
Czy częste wpadanie w podobne tartapaty może przerodzić się w stan ciągły?
czy można być podatnym na depresję?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2001-09-14 20:57:17

Temat: Re: depresja
Od: Astec SA <b...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora

viss wrote:
> Mam pytanie jak walczyć ze skradajšca się po cichu depresjš?
> Wiem że może zabrzmi dziwnie ale właśnie zdałam sobie sprawę z tego że
> wpadam w wielki dół. Co robić w momencie kiedy wszystko staje się szare i
> smutne? kiedy nic nie cieszy? kiedy niczym nie chce sie człowiek zajšć?
> Czy częste wpadanie w podobne tartapaty może przerodzić się w stan cišgły?
> czy można być podatnym na depresję?

Jest tylko jeden sposób: wizyta u psychiatry i zażywanie leków,
które przepisze. I nie łudź się, że cokolwiek innego pomoże, lecz tą chorobę
póki nie stała się niebezpieczna.
Można iść do dowolnego bez skierowania.

pozdrawiam
Arek

--
Osobom, które dotyka problem przymusowego poboru do wojska, udzielamy
bezpłatnej i legalnej pomocy w ochronie ich planów, poprzez uzyskanie
odroczenia służby lub przeniesienia do rezerwy. http://www.wojsko.eteria.net

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-09-14 23:05:18

Temat: Re: depresja
Od: "poranna mgła" <p...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Astec SA napisał:3...@a...pl...

> Jest tylko jeden sposób: wizyta u psychiatry i zażywanie leków,
> które przepisze. I nie łudź się, że cokolwiek innego pomoże, lecz tą
chorobę
> póki nie stała się niebezpieczna.
> Można iść do dowolnego bez skierowania.

Z calym szacunkiem dla Ciebie Arek, ale czy aby nie przesadziles z tym
psychiatra zwlaszcza na etapie na jakim znajduje sie viss?

pozdrawiam cieplo
poranna mgla


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-09-15 00:22:26

Temat: Odp: depresja
Od: "krzysztof\(ek\)" <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "poranna mgła" <p...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:3ba28d9d$1@news.vogel.pl...

> Z calym szacunkiem dla Ciebie Arek, ale czy aby nie przesadziles z tym
> psychiatra zwlaszcza na etapie na jakim znajduje sie viss?

A Ty poranna mglo na podstawie tak krotkiego opisu potrafisz ocenic jego
stan jako niewymagajacy leczenia?

Gratuluje. Bierzesz odpowiedzialnosc za swoje slowa, czy tak sobie
stukasz co Ci do glowy przyjdzie?

krzysztof(ek)





› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-09-15 10:22:11

Temat: Re: depresja
Od: Astec SA <b...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora

> poranna mgła napisała:
> Z calym szacunkiem dla Ciebie Arek, ale czy aby nie przesadziles z tym
> psychiatra zwlaszcza na etapie na jakim znajduje sie viss?

Na pewno nie! Ludzie unikają psychiatry bardziej niż dentysty a to poważny
błąd. Tylko psychiatra po rozmowie będzie w stanie określić jaki jest stopień
zaawansowania choroby i zaordynować odpowiednie leki.
I tutaj nie ma co zwlekać - czas ich reakcji to 4-6 tygodni! Trzeba dusić
depresję w zarodku zanim stanie się naprawdę niebezpieczna.
Pamiętaj, że to choroba śmiertelna i nie można jej zlekceważyć.

pozdrawiam
Arek


--
Osobom, które dotyka problem przymusowego poboru do wojska, udzielamy
bezpłatnej i legalnej pomocy w ochronie ich planów, poprzez uzyskanie
odroczenia służby lub przeniesienia do rezerwy. http://www.wojsko.eteria.net

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-09-15 15:14:00

Temat: Re: depresja
Od: Kamil Dziobek <t...@f...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora



viss napisał(a):

> Mam pytanie jak walczyć ze skradajšca się po cichu depresjš?
> Wiem że może zabrzmi dziwnie ale właśnie zdałam sobie sprawę z tego że
> wpadam w wielki dół. Co robić w momencie kiedy wszystko staje się szare i
> smutne? kiedy nic nie cieszy? kiedy niczym nie chce sie człowiek zajšć?
> Czy częste wpadanie w podobne tartapaty może przerodzić się w stan cišgły?

Nie chlopie niemasz sie czym przejmowac. Wiekszosc ludzi tak ma...

--
"Bądź żądny wiedzy a za to będą Cię kochać"
<http://www.paranauki.z.pl/> Oficjalna strona grupy pl.misc.paranauki


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-09-15 17:14:09

Temat: Re: depresja
Od: Daga Gorczyńska <z...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


poranna mgła <p...@p...onet.pl> w artykule
news:3ba28d9d$1@news.vogel.pl pisze...

> Z calym szacunkiem dla Ciebie Arek, ale czy aby nie przesadziles z
tym
> psychiatra zwlaszcza na etapie na jakim znajduje sie viss?

Do psychiatry, jak do każdego innego lekarza, nie idzie się tylko po
to, aby potwierdzić chorobę, ale także po to, żeby ją wykluczyć. A
depresji nie zdiagnozuje/wykluczy nikt inny.

Pozdrawiam ciepło,
Daga


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-09-15 23:59:56

Temat: Odp: depresja
Od: "krzysztof\(ek\)" <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Kamil Dziobek" <t...@f...onet.pl> napisał w wiadomości
news:3BA37038.8850E673@friko5.onet.pl...

> Nie chlopie niemasz sie czym przejmowac. Wiekszosc ludzi tak ma...

Kamil, to, ze Tobie sie tak wydaje, to nie znaczy, ze tak jest.

Depresja jest choroba i nalezy ja leczyc. To nie jest stan normalny.

A o tym, czy viss jest chora, jak tez o sposobie leczenia powinien
zadecydowac lekarz psychiatra.

krzysztof(ek)





› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-09-17 17:05:29

Temat: Re: depresja
Od: Carrie <c...@b...gnet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Fri, 14 Sep 2001 00:05:57 +0000 (UTC) v...@w...pl (viss)
nadmienił(a):

>Mam pytanie jak walczyć ze skradajšca się po cichu depresjš?
>Wiem że może zabrzmi dziwnie ale wła?nie zdałam sobie sprawę z tego że
>wpadam w wielki dół.

Nie jestem psychologiem, ale powymądrzam się nieco, dobrze? :)

Na Twoim miejscu zrobiłabym tak:
- zastanowiłabym się, czy są jakieś powody tych nastrojów? [kłopoty
rodzinne, finansowe etc. - czyli coś, co można zmienić na lepsze]
- porozmawiała z kimś bliskim [to jest akurat najtrudniejsze...
znaleźć osobę, która zrozumie, a nie będzie wydziwiać i komentować, że
człowiek sam sobie wmawia jakieś głupoty z lenistwa albo z nudów]
- poszła do lekarza, zwykłego, rodzinnego, albo jakiegokolwiek, do
którego mam zaufanie - który też nie powie, że nie ma się czym
przejmować, bo to samo przejdzie, on powinien przepisać jakiś łagodny
lek niwelujący objawy depresji, te, które akurat odczuwasz, albo
odeśle Cię do specjalisty.

>Co robić w momencie kiedy wszystko staje się szare i
>smutne? kiedy nic nie cieszy? kiedy niczym nie chce sie człowiek zajšć?

Właśnie sobie odpowiedziałaś: przeważnie nic się nie da zrobić, mimo
najszczerszych chęci. Ja się w takich chwilach zajmowałam tym, co
lubiłam: czytałam książki, oglądałam filmy, próbowałam rozmawiać z
przyjaciółmi - i nie pomagało. Nie działało, nic.
Lepiej się poczułam dopiero, kiedy mnie ktoś naprawdę wysłuchał, i
później, gdy lekarz potraktował moje kłopoty poważnie. Leki również
zrobiły swoje.

>Czy częste wpadanie w podobne tartapaty może przerodzić się w stan cišgły?
>czy można być podatnym na depresję?

Podobno można. Nie znam się na mechanizmach rozwoju tej choroby, ale
znam osobę, która bardzo ciężko ją przeżyła i czasami ma nawroty, z
tym, że nie wiem, czy silne.
Ktoś już pisał o depresji jesiennej - ponoć rzeczywiście istnieje coś
takiego i można nieco złagodzić złe samopoczucie wywołane zmianami
aury.

Jeśli masz ochotę, napisz do mnie na priv... :)

Pozdrawiam ciepło i trzymaj się - Carrie

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-09-17 17:05:29

Temat: Re: depresja
Od: Carrie <c...@b...gnet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Sat, 15 Sep 2001 19:14:09 +0200 Daga Gorczyńska <z...@w...pl>
nadmienił(a):

>
>poranna mgła <p...@p...onet.pl> w artykule
>news:3ba28d9d$1@news.vogel.pl pisze...
>
>> Z calym szacunkiem dla Ciebie Arek, ale czy aby nie przesadziles z
>tym
>> psychiatra zwlaszcza na etapie na jakim znajduje sie viss?
>
>Do psychiatry, jak do każdego innego lekarza, nie idzie się tylko po
>to, aby potwierdzić chorobę, ale także po to, żeby ją wykluczyć. A
>depresji nie zdiagnozuje/wykluczy nikt inny.

Naprawdę?
Cóż, ja sobie sama zdiagonozowałam ;) Wszyscy myśleli, że mi odbija,
nikt z mojego otoczenia nie potrafił zrozumieć, co się ze mną dzieje,
ja sama też nie. W końcu poszłam po książkę medyczną, zidentyfikowałam
objawy i przedstawiłam to lekarzowi - _nie_psychiatrze, bo ten wcale
nie chciał ze mną gadać.
Depresja, o ile wiem, może mieć różne stadia - od lekkiej do bardzo
ciężkiej. Nie zmienia to faktu, że lekka depresja to też depresja i
niekoniecznie tylko psychiatra może ją rozpoznać i wyleczyć. Czego
jestem przykładem :)
Rzecz jasna, ciężkie przypadki powinien leczyć psychiatra, bo wtedy
tabletka na dobry sen to za mało - są jakieś terapie i takie tam, znam
to jedynie z opowieści i filmów.

Btw jak to teraz jest: czy do psychiatry naprawdę można sobie pójść ot
tak, z ulicy? A może Wam chodzi o psychologów lub psychoanalityków?
Wydarzenia, które opisałam w innym poście, zdarzyły się kilka lat
temu, jeszcze przed wprowadzeniem nowego systemu usług medycznych.

Pozdrawiam, Carrie

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 ... 10 ... 13


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Ach, musze Wam cos powiedziec i o cos zapytac :)
Re: nowa na grupie
Troche dziwne pytania
Witam!!!!!!
Witajcie!

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?

zobacz wszyskie »