Data: 2001-07-19 11:59:07
Temat: Re: depresja, fobie czy co ?
Od: "psychoLamer" <i...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "krzysztof(ek)" >
> Użytkownik "Pioter>
> Przydaloby sie jakies metody autodiagnozy, bo ktos z
> > jednej strony moze chodzic cale zycie i meczyc sie z czyms co mozna
> > wyleczyc, a ktos inny wmawia sobie nie wiadomo co a jest zupelnie w
> > porzadku.
>
> Tak, kazdy Polak jest lekarzem, politykiem, psychologiem,
> metereologiem...
nie tylko Polak, każdy człowiek, bo te rzeczy dotyczą każdego człowieka.
A M A T O R E M - oczywiście!
jeżeli kogos interesuje bardziej jakies zagadnienie a nie ma na to "papierów" to
ma za wszelką cenę o tym nie myśleć i zająć sie wylącznie swoją działką?
Tym pardziej jeżeli problem dodtyczy przecież mnie to niem mam prawa sie czegoś
o tym dowiedzieć?
(nie mówimy tu o wchodzenie w kompetencje specjalistów)
> Niestety, kazdej z tych dziedzin tzreba sie nauczyc i potem doskonalic
> przez cale zycie. Nie jestes psychologiem, nie jestes psychiatra wiec
> pewnych rzeczy po prostu nie jestes w stanie zrobic. Nie potrafisz np.
> zdiagnozowac choroby psychicznej i nie potrafisz wykonac badan
> psychologicznych. Wiec sie za to nie bierz tylko idz do specjalisty.
pewnych rzeczy nie jestem w stanie sam zrobic. - twoje słowa.
a to znaczy że pewne reczy jednak jestem.
problememn jest rozgraniczenie co mogę o czego nie mogę.
najpierw podejmyje próbe sam a dopiero w przypadku niepowodzenia, czyli problem
jest poważniejszy, szukam pomocy u innych. Tak to chyba działa, prawda?
nie wiem więc, czy faktycznie ze wszystkim nalezy od razu leciec do specjalisty
- narażam sie na pomiatanie i lekceważenie, traktowanie przedmiotowe, co nie
jest miłe nawet przy błachych problemach
- wydaję kasę a efektów i tak nie ma
- koljeiki sie wydłużają, wszyscy tracimy czas.
oczywiście powinienem postawić tu duzy znak zapytania, ale wielu ludzi chyba tak
właśnie uważa.
pozdrowienia,
psychoLamer
|