Użytkownik "Limeryk" <f...@o...pl> napisał w wiadomości
news:Xns93D2CD7A1D388stojeden@127.0.0.1...
> Do 5000 j.m. Przy czym przyjmuje się, że nigdy z pastylek nie wchłonie
> się w całości.
> Na dodatek te dawki też wzbudzają już kontrowersję i na przykład
> najpopularniejsze i najdroższe witaminki prenatalne Materna mają już
> tylko 1500 j.m., i koncern wycofał z rynku wcześniejsze z 5000 j.m.
> Dawka toksyczna witaminy A to jest 10000 j.m.
> W żadnej diecie dla ciężarnych nie poleca się wzbogacania o witaminę A.
> Produkty bogate w żelazo, wit. B, kwas foliowy, wapń i inne, ale nie
> witaminę A. Zleca się nie jedzenie pasztetów, wątróbek,

Moze troche konkretow???Dawno w ciazy nie bylam i nie planuje,ale wszelkie
diety jakie przesledzilam-zawieraja watrobke.Oczywiscie nikt przy zdorwych
zmyslach nie jada jej codziennie i nie jada jej np z drobiu,a najchetniej z
uhodowanej przez jakiegos zaprzyjaznionego rolnika swini czy cielaka


unikanie
> niektórych ryb

np ktorych???

>(a nawet nieużywanie kremów z retinolem!). (Także innych
> artykułów, ale z innych względów).

np jakich???

> A lekarze zalecają kobietom w ciąży i nie tylko, to z czego czerpią
> profity, co dość łatwo zauważyć, szczególnie w przypadku takich właśnie
> drobiazgów jak witaminy
czy inne pastylki do ssania :-).

Smieszysz mnie doprawdy.Gdzie widzialas te prfity u lekarza?Dlugopis
jednorazowy z logo firmy?


>Mój kazał
> zwrócić koniecznie uwagę, żeby tej wit. było w tabletce jak najmniej.

I kazal ci kupic witaminy firmy x.

> I uwierz mi nie ma nikogo bardziej wiarygodnego w kwestii co wolno a co
> nie wolno od kobiety, będącej w ciąży pierwszy raz.

Chyba bedacej w ciazy po raz 10,wtedy to jest doswiadczenie.

Wtedy każde słowo
> sprawdza się u kilku lekarzy, szczególnie na początku ciąży :-)

I dopiero metlik w glowie,bo kazdy mowi co innego.Troche oleju w glowie,
zadania sie na instynkt samozachowawczy i jest ok.
A badan na ludziach odnosnie wplywu witaminy A jeszcze nikt nie zrobil i
pewnie nie zrobi oficjalnie.

> A ja bym wątróbki
> kobietom w ciąży jednak nie polecała. Osobiście unikam nawet soków.

Wiesz,najlepiej jak ciezarna je to ,na co ma ochote,czyli kiszone ogorki i
problem mamy zamkniety.

Pozdrawiam Hafsa,

h...@g...pl