Lukasz Madeksza napisal(a):

>>>PS. Przepraszam, troche mnie ponioslo, ale akurat ten aspekt
>>>wspolczesnosci doprowadza mnie do bialej goraczki.
>> Znaczy, ktory akcent? Nadmierna waga?
>
>Powszechne dazenie do uzyskania "idealnego" ciala, promowanie pewnych
>wzorcow.

Zwazywszy na tendencje, to promowanie owych wzorcow nie jest zbyt
skuteczne.

>Czym innym jest zmiana trybu zycia ze wzgledow zdrowotnych czy
>jakichkolwiek innych, a czym innym teksty w stylu "boze, zbliza sie
>lato, musze sie pokazac na plazy - jak schudnac w miesiac 10 kilo?".
>Wielu ludzi ulega presji otoczenia/modzie/... czesto kosztem zdrowia,
>gubiac gdzies po drodze zdrowy rozsadek i nieczesto radosc zycia.
>(Naprawde nie chcialbym byc z dziewczyna, ktora w pierwszej kolejnosci
>dbalaby o swoj wyglad albo na kazda propozycje pojscia na pizze/lody
>reagowala "jestem na diecie".)

Ja jednak wolalbym na plaze isc z taka dziewczyna niz z dziewczyna,
ktora na kazda propozycje zjedzenia czegos mowilaby 'chetnie' ;--)

>Nie ma niczego zlego w tym, ze ktos ma zyczenie inaczej (nie znaczy
>lepiej) wygladac i schudnac. Ale wszystko z umiarem i glowa. A pewnych
>rzeczy (np. genetycznych uwarunkowan) nie da sie przeskoczyc.

Zwalanie na genetyke to pomylka.

--
Pozdrowienia, Marcin E. Hamerla

"Every day I make the world a little bit worse."