Data: 2003-02-07 10:24:46
Temat: Re: dlaczego ja nie odchodze..choc moze to zrobie
Od: m...@o...pl
Pokaż wszystkie nagłówki
> Najdziwniejsze jest to, że podobno zmienił się dopiero, kiedy zaszłaś w
> ciążę, o która świadomie się postarał.
W tym akurat nie ma nic dziwnego. To jest naturalne, na tej samej zasadzie w
niektórych związkach zaczyna się psuć po ślubie. Mam wrażenie, że tu ciąża
podziałała właśnie jak ślub - dała pewność, że kobieta jest już na zawsze, że
już nie trzeba się starać...
Ale to, że coś jest naturalne, nie znaczy, że właściwe i pożądane! Naturalne
instynkty płatają nam takie figle, że trudno idąc za ich głosem żyć wśród istot
rozumnych. Niektóre są pożądane, inne są atawizmem i tyle. Nie mogą
samodzielnie decydować o zachowaniu istoty, która się mieni rozumną. Rozum, tak
jak instynkt, też po coś ewoluował.
> Poza tym zastanów się po prostu, czy go kochasz - jeśli nie.....
Jeśli tylko ona kocha, a on nie i nie ma na to szans... to też nie widzę sensu.
> Ola.
Sadira
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|