Strona główna Grupy pl.soc.rodzina dlaczego nie odchodzimy? dlaczego nie odchodzę? Re: dlaczego nie odchodzimy? dlaczego nie odchodzę?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: dlaczego nie odchodzimy? dlaczego nie odchodzę?

« poprzedni post następny post »
Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!mimuw.edu.pl!news.mi
muw.edu.pl!news.internetia.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.onet.pl!not-for-mail
From: "jacek" <j...@w...pl>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: dlaczego nie odchodzimy? dlaczego nie odchodzę?
Date: Fri, 7 Feb 2003 02:47:26 +0100
Organization: news.onet.pl
Lines: 138
Sender: b...@p...onet.pl@gprs5.plusgsm.pl
Message-ID: <b1v3a1$7gh$1@news.onet.pl>
References: <5...@n...onet.pl>
<b1u98s$j8d$1@SunSITE.icm.edu.pl>
<4...@j...jasien.net>
<b1ugom$61e$1@SunSITE.icm.edu.pl>
NNTP-Posting-Host: gprs5.plusgsm.pl
X-Trace: news.onet.pl 1044582529 7697 212.2.100.250 (7 Feb 2003 01:48:49 GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 7 Feb 2003 01:48:49 GMT
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.50.4522.1200
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.50.4522.1200
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:32392
Ukryj nagłówki


"Agati(Aga)" <a...@w...pl> wrote in message
news:b1ugom$61e$1@SunSITE.icm.edu.pl...
>
> > Może to jest tak, że kiedyś była miłość, znikła, skończyła się, umarła -
> > i ta (jak to nazwałaś) 'niszcząc siła' jest właśnie z tego pustego
> > miejsca po miłości?
>
> byc moze masz racje...
> moze, z tej beznadziejnosci
Napisalem w swoim poscie bo wydaje sie ze jak sie zmieni partnera wszytsko
sie zmiani na lepsze,
a przeicez on tez bedzie mial swoje wady.

>
>
> > Wszystko burzysz - jakos na to masz siły.
> >
> > A może tu już nie ma co burzyć? Może nie ma już budowli, którą można
> > próbować ratować, tylko gruzy?
> >
> > > Szkoda, ze nie masz
> > > sił na rekonstrukcje...
> >
> > Jak wyżej - może nie ma czego rekonstruować?

To wszystko zalezy co sie ma, a w tym zwiąku jak sie mozna doczytac jest
sporo
a na pewno dzieci o których pisze nie wziely sie przypadkiem wiec musialo
byc sporo milosci.

>
> Ja tak sobie gdybam, nie wiem czy autorka postu czyniła juz proby
ratowania
> zwiazku.
> Moze to pierwszy taki kryzys... gdyby tak było, chyba nie mozna tak bez
> walki uciekac, do nowej przyszłosci.

Myślę że poczyniła , a potem się zniechęcila a teraz nie wie że może juz
mówić pełną piersia
co chcialeby poprawić teraz juz zniknely bariery bo tego zwiazku juz prawie
nie ma.


> >
> > > Nie znam Ciebie, ale czuje w Tobie
> > > głownie obojetnosc, jest Ci chyba wszystko jedno, byle
> > > zrobic tak, jak juz postanowiłas. Nie spal sobie skrzydełek...
> >
> > Nie znasz autorki wątku. Nie wiesz, skąd wzięła się ta obojętność. Nie
> > wiesz, co wywołało to postanowienie.
>
> Pewnie, ze nie wiem, tak zreszta jak Ty (chyba!?)

Tak pasja chce sie kierowac potrzebą bycia konsekwetną to bardzo ważna cecha
ludzi
ale w tym wypadku nie trzeba byc konsekwetną.
Jak ją dobrze rozumiem.


> > Wcześniej piszesz, że przecież Pasja mogłaby czuć do TŻ-a obrzydzenie,
> > więc (jak to zrozumiałam) cień sympatii w miejscu miłości wcale nie jest
> > swego rodzaju degradacją...
>
> Obrzydzenia moim zdaniem nie da sie przełamac, a cien sympatii daje szanse
> na cos wiecej.
> Pewnie, ze od sympatii do miłosci daleka droga, ale mozliwa droga.

w pelni sie zgadzam

> > Czy jesteś zwolenniczką ciągnięcia małżeństwa/związku za wszelką cenę?
> > Nawet wtedy, kiedy ludzie się nie kochają? Nawet wtedy, kiedy choćby w
> > jednym z partnerów umrze miłość i nie umie już dawać szczęścia/poczucia
> > bezpieczeństwa/uczucia drugiemu?
> > W imię czego utrzymywać taki związek?
>
> Nie umiem Ci odpowiedziec na to pytanie. To wszystko zalezy od ludzi
> tworzacych zwiazek.
> Czasami jest co ratowac, a czasami rzeczywiscie szkoda czasu, ludzie tylko
> wzajemnie sie udreczaja.
> Ja nie wiem jak jest u Pasji, czuc w Niej całkowita rezygnacje, Ona juz
nie
> chce walczyc.

Chce dlatego pisze ten post, gdyby wiedziala czego chce nie pisala by
takiego rozpaczliwego postu.

> > Masz rację - nie znamy autorki wątku. Nie wiemy, jakie było/jest jej
> > życie z TŻ-em. Nie wiemy, co ją doprowadziło do tej decyzji.
>
> No wlasnie tak sobie tylko gdybamy. Powiem szczerze, ze zawsze mi smutno
jak
> ludziom nie układa sie w zwiazku.
> Troche jestem idealistka i lubie jak sie cos dobrze konczy.

Tak jak ja.

> > Wiesz, ja uważam, że żyje się tylko raz. I kiedyś trzeba się będzie z
> > tego swojego życia rozliczyć. Nie można pozwolić sobie na to, by przeżyć
> > je 'na pół gwizdka'.

Dlatego w imie konsekwencji nie nalezy zrezygnowac z wczesniej opracowanego
planu,
życie wtedy jest piekne że mamy na nie wpływ i możemy zrobić wszystko
a na pewno od sympatii wrócic do goracej milosci.

> > Jasne, że jak w związku zaczyna źle się dziać, to trzeba próbować
> > ratować. Długo. Po to, żeby nie mieć kaca moralnego, że poszło się na
> > łatwiznę, że zrejterowało się w obliczu pierwszego kryzysu. Żeby być
> > uczciwym w stosunku do siebie. Ale czasem bywa tak, że okazuje się, że
> > nie ma już czego ratować. Że nie warto odbudowywać. Że życie razem nie
> > da szczęścia ani satysfakcji. Wtedy też trzeba postąpić w zgodzie ze
> > sobą i mając świadomość, że to jedyne szansa na przeżycie własnego
> > życia.
> >
>
> Masz racje, ale to musza byc przemyslane i dojrzale decyzje.
> Te bycie w zgodzie ze soba, czasami strasznie jest krzywdzace dla innych.
> Pomijamy tutaj w ogole sprawe dzieci z tego zwiazku (dla mnie byłby to
powod
> do walki o zwiazek).
> Sytuacja wydaje sie byc bardzo trudna. Czuje, ze Pasja postawi na swoim.
Mam
> nadzieje, ze wie co robi.

Ja mam nadzieje że posłucha głosu mówiącego spróbuj
szczególnie że jej mąż wola do niej zostaw, trzeba mu tylko wytłumaczyć
czego się od niego oczekuje to wcale nie jest takie trudne
a na pewno łatwiejsze niż rozstania z dziećmi czy kolejne tlumacznie im
dlaczego ich tato nie mieszka razem z nimi.

jest wiele powodów by ratować ten związek
ale pasja powinna je odnalesc w sobie

Jacek



 

Zobacz także


Następne z tego wątku Najnowsze wątki z tej grupy Najnowsze wątki
07.02 tweety
07.02 Qwax
07.02 Sokrates
07.02 p...@o...pl
07.02 p...@o...pl
07.02 p...@o...pl
07.02 p...@o...pl
07.02 p...@o...pl
07.02 Kami
07.02 Sławek
07.02 Qwax
07.02 Hanka Skwarczyńska
07.02 Oleńka
07.02 Jojo
07.02 Hanka Skwarczyńska
"Nie będziesz cudzołożył."
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Analiza wyborcza
Deklaracja polityczna - Kukiz'15
Zbrodnie w majestacie prawa
Byle tylko do jesieni i wszystko się zmieni
Zjazd woJOWników
Re: Circuit Court PREDATOR Judge James J. Lombardi
Coś się komuś pomyliło.
Prymitywne Piractwo Prawne
Czy opiekunka dziecięca to dobry zawód?
Rusza rzadowy projekt "Heart" na swoim, wszystkim zostanie zabrane
Sztuka Edukacji wer. 6462
Próbna wiadomość
Jakie znacie działające serwery grup dyskusyjnych?
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Senet parts 1-3
Senet parts 1-3
Chess
Chess
Vitruvian Man - parts 7-11a
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 1-6