Data: 2002-11-02 20:16:54
Temat: Re: dlaczego sie psuje?
Od: "Kazimierz" <g...@r...mm.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Witam.
Odpowiedz jest prosta - bo ludzie nie potrafia rozrozniac i wartosciowac
tych uczuc i emocji, ktore pojawiaja sie w nich. A nie potrafia, bo nie ucza
sie samych siebie. A nie ucza sie, bo to wymaga pracy nad soba, a latwiej
jest pogapic sie w telewizor, posiedziec na chacie czy pojsc na impreze. I
przez to naprawde rzadko potrafia obdarzyc drugiego czlowieka miloscia - bo
po prostu nie potrafia tego zrobic. A mysla, ze potrafia i ze to co czuja
jest miloscia - i laduja sie z tym przekonaniem w stale zwiazki. Jaki jest
rezultat? Pewnie kazdy z nas widzi jaki. A milosc wymaga pracy nad soba -
zarowno zeby moc obdarzyc tym uczuciem drugiego czlowieka, jak i zeby moc w
pelni przyjac to uczucie.
Bez urazy, ale naiwnoscia z Twojej strony jest twierdzenie, ze rozpadaja sie
zwiazki, ktore powstaly z prawdziwej milosci (nawiasem mowiac milosc jest
jedna - i zawsze prawdziwa). Jezeli zwiazek sie rozpada, to uczucie ktore
trzymalo go w calosci nie bylo miloscia. Wiekszosc tych uczuc, ktore ludzie
dzisiaj nazywaja - o zgrozo - miloscia - jest jakims dziwacznym nowomodnym
zlepkiem roznych "pomyslow", podobnym do jedzenia w McDonaldzie - co prawda
mozna to zjesc, ale gdybys chciala sie tym zywic przez cale zycie, to w
koncu Cie to zabije. Chcesz wiedziec jaka jest milosc? Oto ona:
4 Miłość cierpliwa jest,
łaskawa jest.
Miłość nie zazdrości,
nie szuka poklasku,
nie unosi się pychą;
5 nie dopuszcza się bezwstydu,
nie szuka swego,
nie unosi się gniewem,
nie pamięta złego;
6 nie cieszy się z niesprawiedliwości,
lecz współweseli się z prawdą.
7 Wszystko znosi,
wszystkiemu wierzy,
we wszystkim pokłada nadzieję,
wszystko przetrzyma.
8 Miłość nigdy nie ustaje,
[nie jest] jak proroctwa, które się skończą,
albo jak dar języków, który zniknie,
lub jak wiedza, której zabraknie.
Kto mowi, ze sam wie lepiej czym jest milosc - nie wie o czym mowi.
Chcesz wiedziec skad sie bierze milosc? Pochodzi od Boga. Bez Boga,
kimkolwiek On jest dla Ciebie, nigdy nie bedziesz naprawde kochac - w
najlepszym wypadku bedzie Ci sie tylko wydawac, ze kochasz i ze jestes
kochana.
Pozdrawiam.
Kazimierz
|